Reklama

Rzecznik MZ: Prezydent nie mówił, że szczepienia są szkodliwe

- Ja nie słyszałem w wypowiedzi prezydenta ani jednego słowa o szkodliwości szczepień - mówił na konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.

Aktualizacja: 07.07.2020 14:04 Publikacja: 07.07.2020 11:14

Rzecznik MZ: Prezydent nie mówił, że szczepienia są szkodliwe

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Andrusiewicz był pytany o słowa prezydenta wypowiedziane w czasie debaty TVP w Końskich.

- Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie, ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie. Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i jako dorastający chłopak, ale na grypę się nigdy nie szczepiłem i nie chcę się szczepić. Uważam, że szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe. Proszę bardzo - kto chce, jeżeli będzie szczepionka, niech się zaszczepi, ale kto nie chce, to jest jego osobista decyzja - mówił w czasie debaty TVP w Końskich prezydent Andrzej Duda. Po zakończeniu debaty prezydent doprecyzował swoją wypowiedź na Twitterze.

Po debacie prezydent doprecyzował swoją wypowiedź apelując na Twitterze: "Stop manipulacji".

"Uważam, że ewentualne szczepienie przeciw koronawirusowi nie powinno być obowiązkowe. Tak jak nie są obowiązkowe szczepienia przeciw grypie. Co do innych chorób (polio, gruźlica, szkarlatyna itp.), to zupełnie co innego. Inna rozmowa" - napisał.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia pytany o wypowiedź prezydenta zwrócił uwagę właśnie na to wyjaśnienie. - Pan prezydent dość szczegółowo wyjaśnił swoją wypowiedź na Twitterze, gdzie odniósł się do szczepienia dobrowolnego na grypę i na koronawirusa, jednocześnie informując, że nie miał na myśli szczepień obowiązkowych i ja przyjmuję, że tak było - stwierdził.

Reklama
Reklama

Dopytywany czy słowa prezydenta nie mogą być postrzegane jako woda na młyn ruchów antyszczepionkowych uważających szczepienia za zagrożenie oraz coś szkodliwego, Andrusiewicz odparł, że "nie słyszał w wypowiedzi prezydenta ani słowa o szkodliwości szczepień".

W kwestii szczepionki na koronawirusa, która zdaniem prezydenta nie powinna być obowiązkowa, Andrusiewicz stwierdził, iż "rozmawiamy o szczepionce, które jeszcze nie ma".

- Jeżeli będzie to najwcześniej na przełomie 2020-2021. Jak będą wyglądały szczepienia - tego absolutnie specjaliści nie wiedzą - dodał.

- Na pewno będą grupy ryzyka - podobnie jak przy szczepionce na grypę - osoby, które powinny się zaszczepić. Ale czy będzie to obowiązkowe? Dziś za wcześnie mówić - zaznaczył.

Andrusiewicz - w kontekście słów prezydenta, że nie zaszczepił się na grypę - zwrócił uwagę, że prezydent "nie znajduje się w grupie ryzyka", która "wskazywałaby na konieczność zaszczepienia się przeciw grypie".

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama