Pekaesy zatykają centrum stolicy

Ponad tysiąc prywatnych autobusów wjeżdża codziennie do centrum miasta. Ratusz mówi „stop” inwazji kolejnych

Publikacja: 13.11.2007 00:07

Pekaesy zatykają centrum stolicy

Foto: Rzeczpospolita

Dźwięk klaksonów i korek aż po horyzont. Jeden pas Al. Jerozolimskich blokują miejskie przegubowce, ponieważ nie mieszczą się na przystanku. W tym czasie kierowca podmiejskiego autobusu bez pośpiechu wydaje resztę kupującym bilety. Taki obrazek można zobaczyć m.in. na rondzie Dmowskiego na przystanku pod Novotelem.Prywatne autobusy – np. pekaesy z Mławy, Ciechanowa czy Olsztyna – wjeżdżają codziennie do Warszawy i przeciskają się pod Dworzec Centralny, Pałac Kultury i Złote Tarasy.

Według Roberta Człapińskiego z Zarządu Transportu Miejskiego jego instytucja podpisała już ponad 250 umów z przewoźnikami. W sumie daje to ponad tysiąc autobusów – często w fatalnym stanie technicznym – które korkują zatłoczone śródmiejskie ulice. Mieszkańcy narzekają zaś na hałas i spaliny.

ZTM powiedział „dość“. Urzędnicy chcą, żeby autobusy spoza Warszawy kończyły kursy na obrzeżach centrum, np. przy rondzie Wiatraczna czy stacji metra Politechnika. Dalej pasażerowie mają się przesiadać do metra albo tramwaju.– Odmawiamy wszystkim przewoźnikom, którzy chcą uruchamiać nowe linie do centrum. W tym roku odrzuciliśmy ponad sto wniosków – mówi „Rz“ koordynator przewozów w ZTM Andrzej Franków. Docelowo ZTM chce zrywać także podpisane umowy (nawet te bezterminowe mają 3-mies. okres wypowiedzenia). Najpierw muszą jednak powstać nowoczesne węzły przesiadkowe.

Pierwszą jaskółką ma być gigantyczny węzeł obok stacji metra Młociny: z pętlami dla autobusów miejskich, podmiejskich i tramwajów oraz parkingiem „Parkuj i jedź“. Według Grzegorza Żurawskiego z Metra Warszawskiego zostanie otwarty we wrześniu przyszłego roku.Kolejne powstaną w sąsiedztwie stacji drugiej linii metra: na skrzyżowaniu ul. Górczewskiej i Lazurowej na Bemowie oraz w rejonie Radzymińskiej na Targówku.Plany ZTM nie podobają się prywatnym przewoźnikom.

– To może być działanie wbrew pasażerom, którzy nie lubią się przesiadać – twierdzi Andrzej Mosak z firmy Mini Bus.– Przesiadka wymusza kupno drugiego biletu i podwyższa koszty podróży – wtóruje mu Jan Domosławski z Transludu.Szefowie ZTM twierdzą, że większość pasażerów spod Warszawy i tak kupuje więcej niż jeden bilet – po stolicy muszą się przecież później jakoś poruszać. Jednocześnie uspokajają: ograniczenie wjazdu do centrum to powolny proces. Wymaga zainwestowania w tabor przez miasto i Koleje Mazowieckie. – Nie możemy przecież nagle zamknąć centrum dla innych przewoźników. Wtedy zwyczajnie nie bylibyśmy w stanie przewieźć pasażerów – mówi Andrzej Franków.Także prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej zwraca uwagę na pozytywną rolę prywatnych przewoźników spoza stolicy: przewożą również warszawiaków, odciążając transport publiczny.Na razie urzędnicy sięgają po środki doraźne. ZTM karze finansowo tych przewoźników, którzy blokują przystanki. Kara wynosi do 1 tys. zł.

Zaparkuj na dziko, wysadź turystów i powinno się udać bez mandatu – taka zasada obowiązuje wśród organizatorów wycieczek autokarowych do Warszawy. Dla przykładu: autokary dowożące turystów do Umschlagplatz notorycznie blokują przejazd ul. Stawki i Karmelicką. Zarząd Dróg Miejskich wyznaczył dla nich parkingi, na których kierowcy powinni zostawić pojazdy i później wrócić po turystów, jednak mało kto z nich korzysta. Inspekcja Transportu Drogowego nakłada mandaty za złe parkowanie autokarów tylko przy okazji innych akcji. Policjanci z drogówki i Straż Miejska teoretycznie się tym zajmują, ale z reguły mają inne zadania (strażnicy nie potrafili się nawet uporać z kierowcami parkującymi na granitowym deptaku na Krakowskim Przedmieściu).

Dźwięk klaksonów i korek aż po horyzont. Jeden pas Al. Jerozolimskich blokują miejskie przegubowce, ponieważ nie mieszczą się na przystanku. W tym czasie kierowca podmiejskiego autobusu bez pośpiechu wydaje resztę kupującym bilety. Taki obrazek można zobaczyć m.in. na rondzie Dmowskiego na przystanku pod Novotelem.Prywatne autobusy – np. pekaesy z Mławy, Ciechanowa czy Olsztyna – wjeżdżają codziennie do Warszawy i przeciskają się pod Dworzec Centralny, Pałac Kultury i Złote Tarasy.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!