3 września 2005 roku Uzbekistan i Bahrajn rozegrały pierwszy mecz barażowy do Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech. Uzbecy wygrali wtedy 1:0. FIFA zdecydowała, że arbiter popełnił rażący błąd. Wbrew przepisom nakazał rzut wolny dla Bahrajnu po tym jak jeden z Uzbeków za szybko wbiegł w pola karne podczas wykonywania rzutu karnego. Zgodnie z regulaminem powinien karnego powtórzyć.

Dzięki dwóm remisom 1:1 i 0:0 dalej przeszedł Bahrajn, ale poległ w spotkaniu z czwartym zespołem strefy CONCACAF. Przy tej pomyłce sędziowskiej sytuacja z Paryża wydaje się szczególnym kuriozum. Thierry Henry otwarcie [link=http://www.rp.pl/artykul/394211__Bede_szczery___zagralem_reka_.html]przyznaje[/link], że zanim padł gol dla Francji, zagrał piłkę ręką.