Chcemy jeździć tak szybko, jak na Zachodzie

Marcin Cybulski, psycholog transportu

Publikacja: 06.08.2010 04:22

Pracownik Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu

Pracownik Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu

Foto: Rzeczpospolita

[b]System szkoleń dla kierowców, którzy nazbierali dużo punktów karnych, ma się zmienić. Teraz kierowcy, jeśli nie chcą utracić prawa jazdy, będą musieli uczestniczyć w jednym kursie, dopiero po uzbieraniu dwudziestu czterech punktów. Jak panu podoba się ta propozycja?[/b]

[b]Marcin Cybulski:[/b] Rozwiązanie, które funkcjonuje obecnie, jest chyba z punktu widzenia kierowców bardziej sensowne. Można w stosunkowo prosty sposób – uczestnicząc w sześciogodzinnym kursie – odjąć sobie sześć punktów. Zajmuje to mniej czasu i jest tańsze niż nowa propozycja.

Inna sprawa, czy udział kierowców w tego typu kursach w ogóle wpływa na ich świadomość.

[b]Dlaczego tak łatwo naciskamy pedał gazu?[/b]

Cała polska historia to walka z czymś lub przeciwko komuś. Pozbawieni wolności szukaliśmy jej w takich drobiazgach jak omijanie prawa. Wielu kierowców jeździ według zasady: przepisy są po to, by je łamać. Poza tym podróżujemy po Europie Zachodniej, widzimy, jakie oni mają drogi, więc chcemy jeździć tak, jak tam się jeździ. Na dodatek niektórzy właściciele małych firm transportowych nakładają na pracowników tyle zleceń, że ci zagrożeni utratą pracy mimowolnie przyspieszają.

I wreszcie ciągle nie potrafimy zaplanować podróży.

Ale przekraczanie prędkości to nie tylko wina kierowców.

[b]A czyja?[/b]

Dopóki nie będzie porządnej sieci dróg i autostrad, będziemy łamać przepisy ruchu drogowego.

[b]A może akcje informacyjne na billboardach mogą zniechęcić do szybkiej jazdy?[/b]

Nie są skuteczne, bo giną w gąszczu innych akcji reklamowych czy promocyjnych. Dobrze natomiast sprawdzają się spoty telewizyjne. Kiedyś jeden

z nich pokazywał osoby potrącone przez auta, które jakby z zaświatów przestrzegały kierowców przed niebezpieczną jazdą. To była udana kopia kampanii zachodnich, wyrazista, przypominająca film grozy, więc mogła zwrócić uwagę.

[i] —rozmawiała Monika Gębała[/i]

[b]System szkoleń dla kierowców, którzy nazbierali dużo punktów karnych, ma się zmienić. Teraz kierowcy, jeśli nie chcą utracić prawa jazdy, będą musieli uczestniczyć w jednym kursie, dopiero po uzbieraniu dwudziestu czterech punktów. Jak panu podoba się ta propozycja?[/b]

[b]Marcin Cybulski:[/b] Rozwiązanie, które funkcjonuje obecnie, jest chyba z punktu widzenia kierowców bardziej sensowne. Można w stosunkowo prosty sposób – uczestnicząc w sześciogodzinnym kursie – odjąć sobie sześć punktów. Zajmuje to mniej czasu i jest tańsze niż nowa propozycja.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!