Reklama

Rozmowa z kobietą - kurierem rowerowym

Kurierzy nie mają zazwyczaj drogiego sprzętu, bo żal jeździć dobrym rowerem w śniegu i deszczu - mówi Ludmiła Hołub, kurierka rowerowa

Publikacja: 01.06.2011 01:02

Ludmiła Hołub, kurierka rowerowa

Ludmiła Hołub, kurierka rowerowa

Foto: Archiwum

Czy po ostatnich podwyżkach cen benzyny kurierzy rowerowi mają więcej zleceń?

Ludmiła Hołub: Ceny benzyny raczej nie mają wpływu na liczbę zleceń. Najważniejsza jest pogoda. Kiedy na dworze jest przyjemnie, wielu klientów osobiście dostarcza swoje przesyłki i mamy mniej zleceń. Najwięcej pracy mamy, kiedy pada, i zimą, szczególnie przed świętami. Wtedy można też najwięcej zarobić.

Na jakie wynagrodzenie może liczyć kurier?

Reklama
Reklama

Wiele zależy od tego, ile się pracuje i jak zorganizowana jest firma kurierska. W tych największych kurierzy zarabiają naprawdę niewiele, bo z każdych kilkunastu złotych za kurs jedną trzecią albo nawet dwie trzecie oddają właścicielowi. My, w spółdzielniach, działamy na innych zasadach.

Nie mamy szefa, któremu trzeba oddawać prowizję, a zysk z każdej przesyłki zostaje u kuriera, który ją dostarczył. W takim układzie można porządnie zarobić.

A dużo trzeba zainwestować w sprzęt?

Mój rower kosztował 200 zł. Kurierzy nie mają zazwyczaj drogiego sprzętu, bo żal jeździć dobrym rowerem w śniegu i deszczu. Warto tylko zainwestować w porządną torbę. Musi być duża, bo opłata od kursu jest uzależniona m.in. od wagi przesyłki. Im więcej się zmieści do torby, tym więcej można zarobić.

Reklama
Reklama

Co najczęściej przewozicie?

Przeważnie różne dokumenty, papiery. Czasem zdarzają się dziwaczne przesyłki. Kolega przewoził kiedyś z komendy do ekspertyzy nożyce, które były narzędziem zbrodni. Najtrudniej jest oczywiście z ciężkimi paczkami, np. prezentami na święta, ale zasada jest taka, że kurier bierze ze sobą tyle, ile może udźwignąć.

Dużo dziewczyn jest kurierkami?

Bardzo mało. W naszej firmie jesteśmy koleżanka i ja. Oprócz tego mamy 30 chłopaków. Ale tak jest na całym świecie. Dysproporcję płci widać na wszystkich zlotach i mistrzostwach kurierów.

Reklama
Reklama

Kurierzy mają swoje mistrzostwa?

Tak, tegoroczne mistrzostwa świata kurierów organizujemy w Warszawie. Pod koniec lipca nad Wisłą stanie miasteczko rowerowe ze stoiskami i namiotami. To będzie duża, kilkudniowa impreza rowerowa, na którą wszystkich zapraszamy.

Czy po ostatnich podwyżkach cen benzyny kurierzy rowerowi mają więcej zleceń?

Ludmiła Hołub: Ceny benzyny raczej nie mają wpływu na liczbę zleceń. Najważniejsza jest pogoda. Kiedy na dworze jest przyjemnie, wielu klientów osobiście dostarcza swoje przesyłki i mamy mniej zleceń. Najwięcej pracy mamy, kiedy pada, i zimą, szczególnie przed świętami. Wtedy można też najwięcej zarobić.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama