W sobotę doszło do awarii rury przesyłowej do oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie. Podobnie jak przed rokiem, nieczystości trafiają do Wisły.
Początkowo było to 8, a następnie 15 tysięcy litrów na sekundę. W poniedziałek zrzut wzrósł do 20 tysięcy litrów na sekundę.
"Fala z nieczystościami na Wiśle dotarła z Warszawy do Płocka, następnie zwolni na zbiorniku we Włocławku, a w ciągu kolejnej doby dotrze do Torunia" - poinformowały Wody Polskie.
Czytaj także: Dworczyk: Szklanka stołecznej kranówki? Tak odważny nie jestem
Służby stale kontrolują jakość wody na odcinku Warszawa-Płock. Po opadach deszczu stan wody w Wiśle wzrósł o 5 cm.