Rzeczpospolita: Naukowcy uznali, że szympansy weszły w epokę kamienia łupanego. Potrafią skonstruować narzędzia kamienne, dzidy itp. Czy zwierzęta zatem mają duszę?
Ks. prof. Witold Kawecki: Cały świat został stworzony przez Boga – również zwierzęta, dlatego winni im jesteśmy odpowiedni szacunek, jednakże nie mają one duszy w sensie ludzkim. Wprawdzie istnieją teorie, również w obrębie chrześcijaństwa, mówiące, że zwierzę posiada pewien rodzaj duchowości – potrafi być wierne, daje się oswoić itd. – ale taki rodzaj „psychiki duchowej" nie oznacza jednak, że zwierzę ma taką samą duszę jak człowiek. Zwierzę nie jest osobą. A to osobie właśnie przynależą właściwe jej prawa i obowiązki i to o osobie mówi się, że ma swoją godność.
Niektórzy naukowcy, jak Peter Singer, walczą o przyznanie małpom podstawowych praw człowieka...
Zrównanie praw zwierząt z ludzkimi byłoby absurdem. Zwierzęta nie działają przecież w sposób rozumny, nie kierują się sumieniem, nie analizują tak jak człowiek, nie potrafią także w sposób przyczynowo-skutkowy planować swoich działań. Nie ma dowodów na to, że myślą racjonalnie i że w sposób techniczny są w stanie opanować pewne czynności. Na przykład fakt, że papuga beznamiętnie powtarza słowa, których nauczył ją człowiek, wcale nie oznacza, że potrafi mówić. Zwierzęta nie mają też etyki, nie są w stanie brać odpowiedzialności za swoje zachowanie; nie idą do więzienia, jak kogoś zagryzą lub pogryzą; nie oskarża się ich za to w procesach sądowych. Byłby to absurd.
Zwierzęta nie powinny mieć prawa do wolności?