Reklama

"Le Figaro": Na szczątkach samolotu EgyptAir był trotyl

Francuscy śledczy, którzy odnaleźli ślady trotylu na wraku samolotu EgyptAir, który spadł do Morza Śródziemnego w maju, nie mogli przeprowadzić dalszych badań znalezionej substancji - pisze "Le Figaro". Strona egipska dementuje te informacje.

Aktualizacja: 18.09.2016 12:53 Publikacja: 18.09.2016 12:42

"Le Figaro": Na szczątkach samolotu EgyptAir był trotyl

Foto: 123RF

"Le Figaro" twierdzi, że francuscy śledczy chcieli ustalić skąd na wraku samolotu EgyptAir wziął się trotyl, ale uniemożliwiono im przeprowadzenie odpowiednich badań - pisze "Le Figaro" powołując się na źródło bliskie śledztwu.

 

Airbus A320 linii EgyptAir rozbił się w czasie lotu z Paryża do Kairu 19 maja. Wszyscy pasażerowie i członkowie załogi - łącznie 66 osób - zginęli. Na pokładzie znajdowało się m.in. 15 obywateli Francji - dlatego też w śledztwie biorą udział francuscy śledczy.

Przyczyna katastrofy pozostaje do dziś niejasna. Nagrania z czarnych skrzynek wskazują, że w ostatnich minutach lotu na pokładzie samolotu wybuchł pożar.

Strona egipska zaprzecza jakoby utrudniała śledztwo Francuzom, podkreślała jedynie, że wszystkie czynności miały być wykonywane wspólnie przez śledczych z Francji i Egiptu.

Reklama
Reklama

Strona francuska nie komentuje tych doniesień.

Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama