DJ Peter Gelderblom zremiksował w zeszłym roku kawałek supergrupy Red Hot Chili Peppers pt. „By The Way”, a wydała go czołowa wytwórnia klubowa Ministry of Sound. Remiks ten znany jest jako „Waiting 4” i to naprawdę niezły house, charakterystyczny w brzmieniu, mocno nabasowany. Stał się popularny, lecz i tak bardziej podoba mi się utwór oryginalny z szalonym funkiem Papryczek.

Miłośnicy klubów powinni go posłuchać i zobaczyć reakcje na niego (www.myspace.com/petergelderblom). Wierzę Monice z PR Piekarni, że w Chałupach wszyscy się przy nim nieźle bawili.

Numer robi wrażenie, podobnie jak inne propozycje Petera Gelderbloma, jak choćby niemal popowy, melodyjny „Trapped”. DJ gra muzykę przede wszystkim dla tych, którzy przez kilka godzin chcą tańczyć na parkiecie (miksy „Let’s Go All The Way”, „Dave Armstrong” czy „Busted”).

Gelderblom zaczął grać jako 14-latek. Przez sześć lat grywał w klubie LaBaraque, po czym rezydował w Ramblas Club w Rotterdamie. W 1996 roku otworzył klub na łodzi Barocca (nad ranem trafiali tam żądni zabawy klubowicze). Wkrótce otworzył drugi klub The Revolution, studio i sklep muzyczny Rhythm Import.

Piekarnia, ul. Młocińska 11, piątek, godz. 22. Zagrają też: DJ Simon. S, Andreew, Peres, Martin Banded, G+R