– Na Wolę najlepiej pojechać tramwajem. Zwłaszcza jesienią. Mieszkają tu żywi i umarli – piszą dzieci przy zdjęciach z dzielnicy. – W Warszawie można kupić odpustową cukrową watę! Znużeni turyści mogą ją znaleźć w Ogrodzie Saskim – polecają inni. Kolejni – przy zdjęciach z Marszałkowskiej – pytają: – MDM – co oznacza ten skrót? Malowniczą Dolinę Muminków?
To tylko nieliczne komentarze do prac podopiecznych praskiego Ogniska Praga im. K. Lisieckego „Dziadka” i uczniów szkoły Przymierza Rodzin im. Jana Pawła II z Ursynowa, uczestników warsztatów „Wehikuł czasu”. – Te dzieci rzadko opuszczają swoje dzielnice – mówi Marta Kotlarska z Akademii Pstryk, koordynatorka projektu. – Postanowiliśmy pokazać im całe miasto i pomóc w zrozumieniu jego historii, tak by samodzielnie mogły zachęcić innych do poznania Warszawy.
Dzieci, z których najmłodsze ma sześć lat, ulice, cmentarze czy nadwiślańskie plaże fotografowały metodą otworkową niemal przez całe lato. Za aparaty służyły im kartonowe pudełka ze światłoczułym materiałem w środku, czyli camera obscura.
Teraz powstałe w ten sposób zdjęcia są zamieszczone na stronie www.infowarsaw.info. Wszystkie ułożone są w sekwencje przypominające filmową animację. Jednak już od soboty prace można będzie oglądać nie tylko w internetowym przewodniku.
– Będą eksponowane także na stacji Metro Centrum – mówi Kotlarska. – To jedno z najbardziej ruchliwych miejsc, a nam zależy na tym, by umożliwić jak największej liczbie mieszkańców i turystów odkrycie lepszej strony naszego miasta, spojrzenie na nie oczami dziecka – podkreśla.Wystawę „Wehikuł czasu” w metrze będzie można oglądać do końca listopada, później w hali głównej Dworca Centralnego. Z prac powstałych podczas warsztatów użytek chce też zrobić wspierające projekt Biuro Promocji Miasta. Będzie je reklamować na oficjalnej stronie urzędu.