Polecam śpiewany przez nią z rockowym pazurem numer „Is It Cos I’m Cool?”, oparty na kompozycji didżeja Mousse T. Klip z tym utworem grany był często w muzycznych stacjach np. w Vivie. Swoją drogą Emma Lanford nagrała z Mousse T większość piosenek, jak choćby skomponowany trochę w stylu Aerosmith „Wow” czy „Right About Noiw”, przywołujący na myśl Happy Mondays.
Lecz najbardziej znanym przebojem jest ich wspólny, house’owy „Horny ’98”, który pod koniec lat 90. XX wieku podbił kluby na całym świecie (singiel z tym kawałkiem sprzedał się w ponadmilionowym nakładzie!). Kolejnym hitem jest „Fire”. Mnie on podoba się najbardziej zmiksowany w wersji „Old School Beats” na płycie Mousse T pt. „Fire”.
Śpiewająca Lanford jest także kompozytorką, producentką muzyczną oraz aktorką. Nagrywa dla niemieckiej wytwórni Peppermint Jam Records, której założycielem jest Mousse T. Pochodzi z Wielkiej Brytanii, jednak obecnie mieszka w Hanowerze. Tu można ją zobaczyć w musicalach.Wstęp do Utopii jak zwykle będzie podlegał ostrej selekcji.
Utopia, ul. Jasna 1, 24.11, godz. 22