Za mkw. sprzedający żądali przeciętnie 9710 zł. Najwyższe ceny osiągają małe kawalerki – ok. 11,5 tys. zł za mkw. – wynika z badań oferty.net i Open Finance.
– Październik nie przyniósł radykalnych zmian sytuacji na rynku nieruchomości. W największych aglomeracjach ceny ofertowe sprzedaży mieszkań utrzymywały się na stabilnym poziomie. Np. w Warszawie średnia stawka wywoławcza spadła o 1 proc., w Krakowie pozostała bez zmian, a w Łodzi, Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu wzrosła od 0,8 do 3,1 proc. – podaje Marcin Drogomirecki.
Do spadku cen ofertowych przekraczających 3 proc. doszło w Sopocie, Lublinie i Bydgoszczy. Największy zaś wzrost cen odnotowały Katowice (4,6 proc.) oraz Białystok (5,6 proc.), czyli miasta, w których średnie ceny mkw. mieszkania należą do jednych z najniższych w kraju.
Jak wynika z analizy ofert sprzedaży mieszkań zgłoszonych do serwisu oferty.net w październiku, największy udział w podaży na stołecznym rynku wtórnym miały mieszkania w budynkach oddanych do użytku w latach 2001 – 2007. Stanowiły one blisko jedną trzecią nowych ofert. Niemal co piąte mieszkanie oferowane do sprzedaży w ub. miesiącu znajduje się w budynku wzniesionym w latach 70., kiedy dominowała wielka płyta.
– Natomiast cieszące się zainteresowaniem klientów mieszkania i apartamenty w przedwojennych kamienicach stanowią niewielki udział w podaży. Niespełna 6 procent ofert to lokale w budynkach wzniesionych do 1945 roku. Ich skromna ilość i zazwyczaj bardzo dobra lokalizacja mają swoje odzwierciedlenie w cenach – mówi Marcin Drogomirecki.