„Rz” dotarła do planów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dla Mazowsza. Drogowcy chcieliby wydać w 2008 roku ok. 4 mld zł, z czego ok. 3 mld zł na inwestycje: przygotowanie projektów, wykupy gruntów i same budowy (reszta trafi głównie na remonty i utrzymanie 2,1 tys. km dróg krajowych na Mazowszu).
W 2007 roku GDDKiA wydała na inwestycje ponad 1,5 mld zł, ale dała się poznać głównie z budowy obwodnic z dala od Warszawy – np. Jabłonny za 72 mln zł, Garwolina za 239 mln zł czy Słomczyna, Chynowa, Drwalewa i Stojadeł za 389 mln zł. Teraz drogowcy wyjdą „z lasu” prosto do zatłoczonej metropolii.
– To będą uciążliwe inwestycje – przyznaje szef GDDKiA na Mazowszu Wojciech Dąbrowski. – Kiedy budowaliśmy poza Warszawą, nasze prace obserwowało codziennie kilkaset osób. W terenie gęsto zurbanizowanym będzie to, bagatela, kilkaset tysięcy – oblicza.Na razie jedyna inwestycja GDDKiA w stolicy to wiadukt nad torami PKP przy ul. Poleczki. Nawet ten powstaje jednak na takim odludziu – obok lotniczego terminalu Cargo – że mało kto wie o inwestycji.
Co GDDKiA zacznie budować w Warszawie w 2008 roku? Przed nadejściem wiosny mają ruszyć prace przy przedłużeniu Trasy AK przez Bemowo. To będzie trasa ekspresowa łącząca autostradę A2 – która przed Euro 2012 ma dotrzeć spod Łodzi do Warszawy – z Trasą AK i wylotówką na Białystok. Droga powstanie za astronomiczną kwotę: 10,5 km za 2,1 mld zł.Drogowcy obiecują też rozpoczęcie budowy:
? południowej obwodnicy Warszawy i Trasy NS – chodzi o odcinek w kształcie litery L stanowiący nowy dojazd do lotniska Okęcie (jest problem: nie ma jeszcze tzw. decyzji środowiskowej)