Z nagrania wynika, że prezydent za pomoc w załatwieniu zgody na inwestycję zażądał dwóch mieszkań. Jednego dla znajomego wykonawcy, drugiego dla siebie. Podkreślał, że oficjalnie mieszkanie powinno trafić do jego matki.
Przedsiębiorca twierdzi dziś, że żądanie Karnowskiego go zaszokowało. – Po tej rozmowie już wiedziałem, że nic z tego interesu nie będzie, bo nie wchodzę w takie historie – tłumaczy G. Dodaje, że od marcowego spotkania nie rozmawiał z Karnowskim o mieszkaniach.
Prezydent Sopotu w rozmowie z „Rz” przyznał, że dobrze zna G. Twierdzi jednak, że nie domagał się od niego żadnego mieszkania. – Kiedyś mnie pytał, czy może nadbudować piętro. Powiedziałem mu, by zapytał o to konserwatora zabytków – wspomina Karnowski.
Tydzień temu G. o korupcyjnej propozycji powiadomił prokuraturę. „Pan Jacek Karnowski pełniący funkcję prezydenta Sopotu podczas zaaranżowanego przez niego spotkania w dniu 19 marca 2008 r. w Sopocie, powołując się na swoje wpływy, zaproponował mi, że w zamian za pomoc w udzieleniu mi pozwolenia na dokonanie przebudowy lokalu mieszkalnego zlokalizowanego w Sopocie przy ul. Czyżewskiego (...), chce uzyskać dwa lokale mieszkalne, w tym jeden dla siebie, zaś drugi dla swojego kolegi” – czytamy w dokumencie.
Po tym, jak w piątek ujawniliśmy sprawę na stronach internetowych „Rz”, Karnowski zarzucił przedsiębiorcy pomówienie w zemście za to, że w ramach walki z nielegalnymi reklamami miasto zasłoniło jego billboard. – Spotykałem się z nim tyle razy, że nie wiem, co mógł nagrać – mówi o nagraniu. Zastanawia się też, dlaczego biznesmen dopiero teraz złożył doniesienie.
G. przyznaje, że długo zastanawiał się, czy zawiadomić śledczych. – Nie mogłem sobie pozwolić, aby z powodu tej sytuacji inna moja inwestycja w Sopocie była w jakikolwiek sposób zagrożona. Aby uniknąć podejrzeń, że dbałem o swój interes, zwlekając z ujawnieniem prawdy, natychmiast po otrzymaniu propozycji korupcyjnej wykonałem działania mające mnie zabezpieczyć przed tego rodzaju zarzutami – podkreśla. Co dokładnie zrobił? Powie dopiero prokuratorom.