[b]Rz: Po co panu ta walka?[/b]
[b]Tomasz Adamek: [/b]Uznałem, że to lepsze wyjście niż długie wakacje. Nie przyjechałem do Ameryki odpoczywać, tylko walczyć. Jak najczęściej i za jak najlepsze pieniądze, ale wiem, że w czasach kryzysu telewizje liczą każdy grosz.
[b]Dlatego zamiast z Bernardem Hopkinsem czy Royem Jonesem Juniorem zmierzy się pan z pięściarzem, który dwa lata temu padł po ciosach Walijczyka Enzo Maccarinellego już w pierwszej rundzie?[/b]
Zgadzam się, że Gunn nie jest wielkim mistrzem, ale bić się lubi, i myślę, że kibice zobaczą w ringu prawdziwą wojnę. Jak długo ona potrwa, nie wiem, ale nawet nie dopuszczam myśli, że mogę ją przegrać.
[b]Ilu widzów ją zobaczy w Prudential Center w Newark?[/b]