Nurkowanie – zjawisko już niemal masowe

Stojąc nad brzegiem ciepłego morza, nabiera się chęci, aby zobaczyć, co się znajduje trochę głębiej - mówi Agnieszka Bernaciak, płetwonurek z Bałtyckiego Przedsiębiorstwa Nurkowego Explorer

Publikacja: 20.08.2009 01:48

Agnieszka Bernaciak, płetwonurek z Bałtyckiego Przedsiębiorstwa Nurkowego Explorer

Agnieszka Bernaciak, płetwonurek z Bałtyckiego Przedsiębiorstwa Nurkowego Explorer

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Polski Bałtyk staje się atrakcją dla płetwonurków. Można w nim zobaczyć wraki zatopionych statków. Czy rośnie też zainteresowanie nurkowaniem?[/b]

Agnieszka Bernaciak: Od lat obserwujemy coraz większe zainteresowanie tą formą rekreacji. Można powiedzieć, że jest to zjawisko masowe. Ludzie mają coraz więcej pieniędzy, a wakacje w egzotycznych miejscach są tańsze niż przed laty. Stojąc nad brzegiem ciepłego morza, nabiera się chęci, aby zobaczyć, co się znajduje trochę głębiej. Zachęcają do tego także filmy i programy telewizyjne pokazujące kolorowy podwodny świat.

[b]Czy łatwo nauczyć się nurkować?[/b]

Ostatnio obniżono wymagania stawiane amatorom nurkowania. Kiedyś trzeba było trenować przez rok na basenie, a potem jeszcze oswoić się z wodami otwartymi, żeby nabyć uprawnienia. Dzisiaj kursy trwają pięć dni. Jeśli zdrowie nam pozwala, skończyliśmy 14 lat i nie boimy się wody, możemy wziąć udział w szkoleniu.

[b]Czy to drogi sport?[/b]

Szkolenie dające uprawnienia do nurkowania do głębokości 20 metrów kosztuje 1000 zł. Kompletny sprzęt do nurkowania 5000 zł. Z tym że nie trzeba mieć swojego sprzętu. Uczestnik szkolenia może od nas dostać wszystko, czego potrzebuje. A jak ktoś złapie bakcyla, to też nie musi od razu kupować całego sprzętu. Są bazy nurkowe, w których można wypożyczyć to, co jest nam potrzebne. Oczywiście z czasem przychodzi chęć, aby zejść głębiej, i wtedy znowu trzeba się szkolić oraz uzupełniać sprzęt. Do tego dochodzą koszty wyjazdów, ale spróbowanie, czy nam się to podoba, nie jest drogie.

[b]Czy nurkowanie jest bezpieczne?[/b]

Nie ma co ukrywać – wypadki się zdarzają. Ryzyko minimalizujemy, przestrzegając zasad bezpieczeństwa i zdobywając doświadczenie w różnych warunkach.

[b]Bałtyk nie jest ciepłym kolorowym morzem. Warto w nim nurkować?[/b]

Bałtyk jest jak wielkie chłodne jezioro. Ma mniejsze zasolenie niż inne morza, więc o wiele łatwiej jest się w nim zanurzyć. Nie ma w nim raf koralowych ani dużych stref roślinności. Jest zdecydowanie uboższy w życie podwodne, ale można w nim obejrzeć interesujące wraki statków – także specjalnie zatopione do tego celu na mniejszych głębokościach. Znamy osoby, które boją się naszych wód, ponieważ są one ciemniejsze. Nie potrafią przełamać strachu. Dlatego część Polaków woli nurkować w Egipcie, ale to kwestia braku umiejętności. Dlatego ważne jest, aby je rozwijać w trudniejszych warunkach, zanim wyruszymy oglądać kolorowe rybki i rafy koralowe.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!