Oezil świętuje w ciszy

Łatwa wygrana Niemców z Turkami. Wstyd Serbii i Słowacji

Publikacja: 09.10.2010 03:07

Mesut Oezil i Miroslav Klose

Mesut Oezil i Miroslav Klose

Foto: AFP

Tacy jak on nigdy nie będą ani do końca swoi, ani obcy. Za każdym razem, gdy Mesut Oezil był przy piłce w meczu Niemcy – Turcja, na stadionie w Berlinie słychać było gwizdy. Tureccy kibice przynieśli transparenty wypominające Oezilowi, że wybrał grę nie dla tej ojczyzny, co trzeba, bili mu brawo, gdy podawał i strzelał niecelnie. Raz tylko byli cicho: gdy z bliska zdobył gola na 2: 0.

Niemcy głośno przyznali się do Oezila dopiero pod koniec pierwszej połowy, zaczęli skandować jego nazwisko, a po golu w 79. minucie zaśpiewali, że to jest piękne. Ale on akurat w tej chwili ich śpiewów nie potrzebował. Po golu się nie cieszył, był wzruszony jak Lukas Podolski w Klagenfurcie, gdy dwa razy strzelał Polsce.

Jeszcze niedawno Niemcy bali się grać z Turkami w Berlinie, mieście 200 tysięcy imigrantów znad Bosforu. W piątek okazało się, że strach był niepotrzebny. Na ulicach stolicy trwała wspólna zabawa, na trybunach Turcy mieli przewagę, ale poza gwizdami było spokojnie, w loży honorowej obok kanclerz Angeli Merkel usiadł premier Recep Tayyip Erdogan. A na boisku Niemcy okazali się dużo lepsi od Turków.

– Graliśmy właściwie na wyjeździe, tym cenniejsze jest zwycięstwo – mówił trener Joachim Loew. Pierwszego i trzeciego gola strzelił Miroslav Klose, czyli jak go nazwała „Sueddeutsche Zeitung” Miro Nationale, który od piątku jest drugim strzelcem w historii niemieckiej kadry i od rekordu Gerda Muellera dzieli go już tylko 11 bramek (to były jego trafienia nr 56 i 57). Przy pierwszej bramce Klose przystawił głowę do piłki odbitej od poprzeczki po uderzeniu Thomasa Muellera, przy golu na 3: 0 wykorzystał błąd bramkarza Volkana Demirela, który podał mu piłkę. Turcy mieli świetną okazję do wyrównania w pierwszej połowie, ale Hamit Altintop przegrał z Manuelem Neuerem w sytuacji sam na sam.

Hiszpania długo czekała na gole z Litwinami, potem straciła prowadzenie po bramce Dervydasa Sernasa z Widzewa (grali też Andrius Skerla i Tadas Kijanskas z Jagiellonii), ale wygrała 3: 1. Trwa marsz Czarnogóry, która debiutuje w eliminacjach i odniosła już trzecie z rzędu zwycięstwo 1: 0 (Mladen Kascelan z Jagiellonii wszedł w meczu ze Szwajcarią po przerwie).

Portugalia z nowym trenerem Paulo Bento może na chwilę zapomnieć o kłopotach, bo wygrała z Danią 3: 1 po golach Naniego i Cristiano Ronaldo. Do gry wracają Rosjanie, bo w ładnym stylu pokonali Irlandczyków w Dublinie, a Słowacja niespodziewanie przegrała w Armenii 1: 3. Pierwsze punkty stracili Włosi po remisie 0: 0 w Belfaście, ale wciąż są w świetnej sytuacji, bo ich wtorkowi rywale Serbowie skompromitowali się, przegrywając u siebie z Estonią. Znów los czuwał nad Francuzami. Bośniacy nie potrafili wygrać w Tiranie i jeśli w sobotę piłkarze Laurenta Blanca pokonają Rumunię, zostaną liderami grupy.

 

 

Wyniki i tabele

Grupa A: • Niemcy – Turcja 3:0 (Klose 42,87, Oezil 79) • Kazachstan – Belgia 2:0 (Ogunjimi 52,70) • Austria – Azerbejdżan 3:0 (Proedl 3, Arnautović 53,90+2)

1. Niemcy 3 9 10-1

2. Austria 2 6 5-0

3. Turcja 3 6 6-5

4. Belgia 3 3 4-4

5. Kazachstan 3 0 0-7

6. Azerbejdżan 2 0 1-9

Następne mecze – wtorek: • Azerbejdżan – Turcja • Kazachstan – Niemcy • Belgia – Austria.

Grupa B: • Irlandia – Rosja 2:3 (Keane 72, karny, Long 78 – Kierżakow 10, Dżagojew 28, Szirokow 50) • Armenia – Słowacja 3:1 (Mowsisjan 23, Gazarjan 48, Mchitarjan 89 – Weiss 37) • Andora – Macedonia 0:2 (Naumoski 42, Sikov 60)

1. Irlandia 3 6 6-4

2. Rosja 3 6 5-3

3. Słowacja 3 6 3-3

4. Armenia 3 4 5-4

5. Macedonia 3 4 4-3

6. Andorra 3 0 1-7

Wtorek: • Słowacja – Irlandia • Macedonia – Rosja • Armenia – Andora.

Grupa C: • Serbia – Estonia 1:3 (Kuzmanović 60 – Kink 63, Vassiljev 73, Luković 90+1) • Irlandia Północna – Włochy 0:0 • Słowenia – Wyspy Owcze 5:1 (Matavz 25,36,65, Novaković 72,karny, Dedić 84 – Mouritsen 90+3)

1. Włochy 3 7 7-1

2. Estonia 3 6 6-4. 3. Słowenia 3 4 6-3

4. Serbia 3 4 5-4

5. Irlandia Płn. 2 4 1-0

6. Wyspy Owcze 4 0 2-15

Wtorek: • Włochy – Serbia • Estonia – Słowenia • Wyspy Owcze – Irlandia Płn.

Grupa D: • Luksemburg – Białoruś 0:0 • Albania – Bośnia i Hercegowina 1:1 (Duro 45+2 – Ibisević 21)

1. Albania 3 5 3-2

2. Białoruś 3 5 1-0

3. BiH 3 4 4-3

4. Francja 2 3 2-1

5. Rumunia 2 2 1-1

6. Luksemburg 3 1 0-4

Sobota: • Francja – Rumunia (21, Orange Sport). Wtorek: • Francja – Luksemburg • Białoruś – Albania.

Grupa E: • Węgry – San Marino 8:0 (Szalai 18,27,48, Gergely 11,25, Koman 60, Dzsudzsak 89, Gera 90+4, karny)

• Mołdawia – Holandia 0:1 (Huntelaar 37)

1. Holandia 3 9 8-1

2. Szwecja 2 6 8-0

3. Węgry 3 6 10-3

4. Mołdawia 3 3 3-3

5. Finlandia 2 0 1-4

6. San Marino 3 0 0-19

Wtorek: • Holandia – Szwecja • Finlandia – Węgry • San Marino – Mołdawia.

Grupa F: • Gruzja – Malta 0:1 (Siradze 90)

• Grecja – Łotwa 1:0 (Torossidis 58)

1. Grecja 3 5 2-1

2. Gruzja 3 5 2-1

3. Chorwacja 2 4 3-0

4. Izrael 2 4 3-1

5. Łotwa 3 3 2-4

6. Malta 3 0 1-6

Sobota: • Izrael – Chorwacja. Wtorek: • Grecja – Izrael • Łotwa – Gruzja.

Grupa G: • Czarnogóra – Szwajcaria 1:0 (Vucinić 67) • Walia – Bułgaria 0:1 (Popow 48)

1. Czarnogóra 3 9 3-0

2. Anglia 2 6 7-1

3. Bułgaria 3 3 1-5

4. Walia 2 0 0-2

4. Szwajcaria 2 0 1-4

Wtorek: Anglia – Czarnogóra • Szwajcaria – Walia.

Grupa H: • Cypr – Norwegia 1:2

(Okkas 58 – Riise 2, Carew 42) • Portugalia

– Dania 3:1 (Nani 29,31, Ronaldo 85

– Carvalho 79, samobójcza)

1. Norwegia 3 9 5-2

2. Portugalia 3 4 7-6

3. Dania 2 3 2-3

4. Cypr 2 1 5-6

5. Islandia 2 0 1-3

Najbliższe mecze – wtorek: • Islandia – Portugalia • Dania – Cypr.

Grupa I: • Hiszpania – Litwa 3:1 (Llorente 47,56, Silva 79 – Sernas 54) • Czechy – Szkocja 1:0 (Hubnik 69).

1. Hiszpania 2 6 7-1

2. Szkocja 3 4 2-2

3. Litwa 3 4 2-3

4. Czechy 2 3 1-1

5. Liechtenstein 2 0 1-6

Następne mecze – wtorek:

• Szkocja – Hiszpania • Liechtenstein

– Czechy.

 

Tacy jak on nigdy nie będą ani do końca swoi, ani obcy. Za każdym razem, gdy Mesut Oezil był przy piłce w meczu Niemcy – Turcja, na stadionie w Berlinie słychać było gwizdy. Tureccy kibice przynieśli transparenty wypominające Oezilowi, że wybrał grę nie dla tej ojczyzny, co trzeba, bili mu brawo, gdy podawał i strzelał niecelnie. Raz tylko byli cicho: gdy z bliska zdobył gola na 2: 0.

Niemcy głośno przyznali się do Oezila dopiero pod koniec pierwszej połowy, zaczęli skandować jego nazwisko, a po golu w 79. minucie zaśpiewali, że to jest piękne. Ale on akurat w tej chwili ich śpiewów nie potrzebował. Po golu się nie cieszył, był wzruszony jak Lukas Podolski w Klagenfurcie, gdy dwa razy strzelał Polsce.

Pozostało 84% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!