Reklama

Paweł Graś wskazuje paluszkiem

Rzecznik rządu Paweł Graś na Twitterze postanowił w ironiczny sposób podziękować "wszystkim, którzy pomogli PO wygrać wybory". Jak pisze: "A teraz medale za zasługi! Medal za mobilizacje naszego elektoratu dla @cezarygmyz @michalkarnowski @lkwarzecha. Polska jest wam wdzięczna!"

Publikacja: 11.10.2011 00:17

Paweł Graś (od lewej) i Donald Tusk

Paweł Graś (od lewej) i Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

Osobno rzecznik rządu szyderczo dziękował Tomaszowi Sakiewiczowi i zespołom "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", jak podkreślił - krytycznym wobec rządu. Graś zestawił te "podziękowania" z  "Medalem" należącym się także "#kibolom", "szczególnie za generowanie ruchu na naszych portalach".

Czy można takie demonstracje zbyć wzruszeniem ramiom? Moim zdaniem - nie.

Rzecznik rządu nie jest osobą prywatną, więc jego wpisy twitterowe można wiązać bezpośrednio z jego obowiązkami. A tym obowiązkiem jest współpraca z mediami, a nie jakieś klasyfikacje ubrane w pseudo żartobliwy kostium. Czy Paweł Graś określa w ten sposób, kto z dziennikarzy jest pod lupą rządu?

Tworzenie przez rzecznika rządu nawet rzekomo ironicznej listy dziennikarzy krytycznych jest niebezpiecznym precedensem. Dodatkowo kojarzenie dziennikarzy z „kibolami" pod którym to określeniem politycy PO rozumieją stadionowych chuliganów, jest demonstracją wrogości.

Rzecznik rządu dysponuje zbyt wieloma możliwościami ułatwiania lub utrudniania pracy dziennikarskiej, by można było takie demonstracje zostawić bez reakcji.

Reklama
Reklama

Taka praktyka wskazywania palcem - na dziennikarzy, którzy nie podobają się rzecznikowi rządu – na całym świecie wywołałaby oburzenie. I nikt by nie akceptowałby wyjaśnień, że to tylko żarty.

Zdecydowane zwycięstwo PO wywołało już obawy przed wzrostem arogancji urzędników premiera. Niepokojące, że te obawy sprawdzają się tak szybko.

Osobno rzecznik rządu szyderczo dziękował Tomaszowi Sakiewiczowi i zespołom "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", jak podkreślił - krytycznym wobec rządu. Graś zestawił te "podziękowania" z  "Medalem" należącym się także "#kibolom", "szczególnie za generowanie ruchu na naszych portalach".

Czy można takie demonstracje zbyć wzruszeniem ramiom? Moim zdaniem - nie.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama