Reklama

Rozmowa z Aleksandrem Milinkiewiczem

Aleksander Milinkiewicz, lider białoruskiego opozycyjnego ruchu O Wolność

Publikacja: 25.11.2011 19:40

Czy umowy podpisane w Moskwie to zagrożenie dla niepodległości Białorusi?

Aleksander Milinkiewicz:

Niższą ceną gazu Rosja opłaca Łukaszence udział w projekcie eurazjatyckim, który ma być takim nowym Związkiem Radzieckim, opartym na razie na ścisłej współpracy gospodarczej, a w przyszłości – także politycznej i wojskowej, konkurującym z UE. A my powinniśmy dążyć do integracji z Unią przy dobrosąsiedz- kich stosunkach z Rosją.

Reklama
Reklama

Dlaczego nie widać szans na dialog  Łukaszenki z Europą?

Bo Unia nie ma instrumentów wpływania na Białoruś. Rozmowy Łukaszenki z UE są niemożliwe bez zwolnienia przez niego więźniów politycznych. Tymczasem on na to nie jest gotowy, co widać choćby po surowym wyroku na Alesia Bialackiego. Ten wyrok byłby zapewne inny, gdyby nie oferta wsparcia ze strony Rosji. To Moskwa oferuje mu marchewkę i na jakiś czas zapewnia stabilizację gospodarczą. Ale nawet w otoczeniu Łukaszenki są reformatorzy rozumiejący, że potrzebna jest modernizacja, a Moskwa w niej nie pomoże. Konieczne jest wsparcie UE.

Co powinna robić Unia?

Powinna przedstawiać zdecydowane stanowisko w sprawie Białorusi i tak chyba robi. Żądać zwolnienia więźniów politycznych i obiecywać współpracę przy koniecznych w naszym kraju reformach. Sądzę, że w końcu Łukaszenko na to przystanie, bo nie będzie miał wyjścia.

Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Reklama
Reklama