Reklama

Francja stawia efektywność euro nad spójność Unii

Thomas Klau, szef paryskiego biura European Council on Foreign Relations

Publikacja: 30.01.2012 20:37

Jaka była motywacja Francji blokującej dostęp krajom spoza strefy euro do szczytów eurolandu?

Thomas Klau:

Nie sądzę, aby prezydent Sarkozy czy francuskie elity polityczne były zainteresowane doprowadzeniem do trwałego podziału w UE. Większość krajów spoza strefy euro jest zobowiązana do przyjęcia wspólnej waluty, więc jeśli można mówić o podziale, to tylko tymczasowym. Francja po prostu ma inaczej ustawione priorytety niż Niemcy czy Polska. Ważniejsza jest dla niej efektywność zarządzania strefą euro niż spójność UE.

Reklama
Reklama

To dość dziwna postawa w przypadku kraju założycielskiego UE, który próbuje za jej pomocą odbudować dawną potęgę.

Francja uważa, że strefa euro jest motorem napędowym UE, a zwiększenie jej efektywności będzie dobre dla wszystkich krajów. Paryż nie zmienił stanowiska w sprawie rozszerzenia euro na inne kraje i dalej je popiera. Z pewnością nikomu nie zależało na trwałym wykluczeniu was poza nawias.

Polska argumentowała, że może dojść do podziału UE, co nie będzie dobre dla wspólnego rynku, który jest fundamentem wzrostu gospodarczego?

Polsce jest wyjątkowo trudno zaakceptować sytuację, w której tak ważny kraj pozostaje na uboczu. Warszawa miała bardzo silne argumenty i mogła liczyć na wsparcie Niemiec, dla których Polska jest najważniejszym partnerem na Wschodzie. Ale i logice Francji nie można odmówić racji. Dlatego o porozumienie było tak trudno.

Jaka była motywacja Francji blokującej dostęp krajom spoza strefy euro do szczytów eurolandu?

Thomas Klau:

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Reklama
Reklama