Lato o niemęskim narzekaniu i postawie Szczęsnego

Prezes PZPN Grzegorz Lato ocenił decyzję UEFA o zamknięciu dachu na Stadionie Narodowym i brak zmian w czasie meczu Polski z Grecją

Aktualizacja: 09.06.2012 12:05 Publikacja: 09.06.2012 11:39

Grzegorz Lato

Grzegorz Lato

Foto: PAP/serwis codzienny, Rafał Guz rg Rafał Guz

Lato odcina się od odpowiedzialności za decyzję o zamknięciu dachu.

- Ja myślę, że nie do mnie ta decyzja należała. Zresztą była straszna ulewa przed meczem, gdzie dach był zamknięty. Dzisiaj będziemy zwalali na dach? Nie, nie, nie - mówił w RMF FM.

Nie wie czy dach będzie zamknięty podczas kolejnego spotkania Polaków, z Rosją. Przypomniał, że decyzję w tej sprawie podejmuje UEFA. Przed turniejem federacja ogłosiła, że wszystkie mecze na Narodowym odbędą się przy zamkniętym zadaszeniu.

Lato przyznał, że utyskiwanie na warunki spowodowane zamknięciem dach były "niemęskie". Stwierdził, że warunki były równe dla wszystkich.

Jego zdaniem czerwona kartka nie obciąża konta Wojciecha Szczęsnego - Nie jego błąd, a błąd obrony, która pozwoliła sobie zagrać piłkę za plecy. W tempo wszedł zawodnik i w zasadzie on był już bez wyjścia. Ja myślę, że błędem Wojtka Szczęsnego była pierwsza bramka - to nieszczęśliwe wyjście do piłki. Jeśli by nie wyszedł, to myślę, że z tego nic by nie było - stwierdził Lato i dodał, że na nowego bohatera wyrósł Przemysław Tytoń.

Prezes PZPN próbował tłumaczyć trenera Smudę z braku zmian w drużynie.

- Miała być zmiana, chciał wzmocnić atak, bo już był Paweł Brożek rozebrany. Miał wchodzić, a akurat nieszczęsna sytuacja z rzutem karnym pokrzyżowała plany. W tym momencie trzeba ściągnąć zawodnika i wpuścić bramkarza - mówił.

Lato wyparł się też słów, które zdaniem dziennikarki RMF FM miał powiedzieć w listopadzie zeszłego roku: "Jeśli nie wyjdziemy z grupy, nie będę kandydował ponownie na stanowisko prezesa PZPN. Nie ma wyników - Lato i Smuda odchodzą. Tak to trzeba powiedzieć."

- Na zjeździe ja coś takiego powiedziałem? No nie, no pani redaktor. Może byliśmy w dwóch różnych miejscach - oponował.

Lato odcina się od odpowiedzialności za decyzję o zamknięciu dachu.

- Ja myślę, że nie do mnie ta decyzja należała. Zresztą była straszna ulewa przed meczem, gdzie dach był zamknięty. Dzisiaj będziemy zwalali na dach? Nie, nie, nie - mówił w RMF FM.

Pozostało 85% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!