Trójstronna Grupa Kontaktowa w sprawie pokojowego rozwiązania sytuacji w Donbasie rozważy zniesienie blokady handlowej przeciwko okupowanym przez Rosję samozwańczym republikom donieckiej i ługańskiej - informuje agencja Unian.
- Ta propozycja została złożona przez (wysłannika Ukrainy do Mińska - red.) Leonida Kuczmę i rzeczywiście tak jest. Poparli ją także przedstawiciele niektórych okręgów obwodów donieckiego i ługańskiego - powiedział Martin Sajdik, specjalny przedstawiciel Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w grupie kontaktowej ds. konfliktu w Donbasie, cytowany przez TASS.
Według austriackiego dyplomaty, propozycja zostanie rozpatrzona w podgrupie gospodarczej. Zdaniem Sajdika wprowadzenie blokady Donbasu w marcu 2017 r. doprowadziło do pogorszenia stosunków między obiema stronami konfliktu. - Dlatego teraz musimy pracować w przeciwnym kierunku. Usunięcie blokady byłoby wielkim postępem - ocenił.
Darka Olifer, rzeczniczka Kuczmy, powiedziała później jednemu z ukraińskich dzienników, że były prezydent Ukrainy wyraził swoją propozycją stanowisko nowego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który uważa blokadę handlową Donbasu za problem, który należy rozwiązać.
Zełenski przywrócił Kuczmę na stanowisko przedstawiciela Ukrainy w grupie kontaktowej ds. uregulowania sytuacji w Donbasie zaledwie w poniedziałek. Były prezydent był upoważniony przez Petra Poroszenkę w latach 2014–2018, ale pod koniec ubiegłego roku zrezygnował na własne życzenie. 80-letni Kuczma oświadczył, że odgrywał jedynie rolę „weselnego wodzireja", a teraz „będzie podejmował decyzje". Dziennikarze w Kijowie zaczęli spekulować, że administracja Zełenskiego wypracowała już nawet plan działań, jeżeli chodzi o zakończenie wojny w Donbasie.