Zachodnią część Europy nawiedziła druga tego lata fala upałów. Rekordowe temperatury odnotowano we Francji, Belgii, Holandii i Niemczech.
Czwartek był także drugim najcieplejszym dniem w Wielkiej Brytanii odkąd prowadzone są dokładne pomiary. W Cambridge termometry pokazały 38.1 st. C.
Wieczorem w hrabstwie Lincolnshire we wschodniej Anglii zanotowano rzadkie zjawisko meteorologiczne zwane "podmuchem ciepła" lub "wybuchem ciepła" (heat burst). Ok. godz. 22.20 temperatura wzrosła o 10 st. C i przez krótki czas wynosiła 32 st. C.
Narodowy serwis meteorologiczny Met Office poinformował, że przyczyną nagłego wzrostu temperatury była kończąca się burza. Towarzyszący jej gwałtowny wiatr przesunął gorące powietrze ku dolnej warstwie atmosfery.
Wieczorne zdarzenie "to najprawdopodobniej przykład 'podmuchu ciepła', rzadkiego zjawiska meteorologicznego, charakteryzującego się porywistym wiatrem, nagłym wzrostem temperatury i spadkiem wilgotności powietrza" - podało Met Office.