Kilkadziesiąt spraw w sądach i prokuraturach miał w ostatnich latach Zbigniew Stonoga, który ostatnio zasłynął tym, że opublikował w Internecie fotokopie akt dotyczących afery taśmowej. W kłopoty wpadał często, głównie przez to, że w nieparlamentarnych słowach wyrażał swoje niezadowolenie pod adresem urzędników: prokuratorów, sędziów, urzędników miejskich, policjantów a nawet... gimnazjalisty. Lista spraw Stonogi jest imponująca.
Znieważenie, zniesławienie, naruszenie nietykalności osobistej funkcjonariuszy państwowych – takie między innymi zarzuty w licznych sprawach prokuratorzy stawiali Stonodze.Tylko w sądach podległych Sądowi Okręgowemu Warszawa Praga, przedsiębiorca miał około 30 różnych spraw – wynika z informacji jakie otrzymała „Rzeczpospolita". Wymiar sprawiedliwości wydaje się wobec niego bezsilny. Grzywna, ograniczenie wolności lub co najwyżej wyrok w zawieszeniu - takie kary orzekały sądy przed którymi stawał.
Z kilkudziesięciu spraw jakie trafiły na wokandę w części zapadły prawomocne wyroki - ostatni, w styczniu tego roku: za zeznanie nieprawdy i fałszywe oskarżenie wychowawcy z Aresztu Śledczego dotyczące rzekomego molestowania seksualnego, Stonoga został skazany prawomocnie na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Prawomocnie Stonoga został skazany także za: pomówienie funkcjonariuszy publicznych: sędziów oraz prokuratora o niezgodne z prawem działania podczas postępowań karnych jakie przeciwko niemu prowadzili (kara ograniczenia wolności 8 miesięcy z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie), za znieważenie policjanta oraz ucznia gimnazjum (skazany dostał w obu przypadkach po 2 tys. zł grzywny). W 2011 r. przedsiębiorca został prawomocnie skazany również za akcję w pubie: szarpanie strażnika miejskiego i znieważenie policjanta, którzy wzywali go do opuszczenia lokalu - tu dostał rok ograniczenia wolności. Z kolei za jazdę rowerem po alkoholu sąd wymierzył mu grzywnę.
Wiele spraw się toczy lub wyroki są nieprawomocne - te z kolei dotyczą m.in.przywłaszczenia pieniędzy ze sprzedaży samochodu, oszustwa, podrobienia umowy sprzedaży auta sprzedaży cukru pochodzącego z przestępstwa - o to między innymi oskarżyli go prokuratorzy.