Reklama

Terrorysta nie będzie Francuzem

Przytłaczająca większość społeczeństwa opowiada się za pozbawieniem terrorystów francuskiego obywatelstwa. Ale rządząca lewica jest podzielona.

Aktualizacja: 02.01.2016 06:08 Publikacja: 01.01.2016 23:01

Terrorysta nie będzie Francuzem

Foto: AFP

Z inicjatywą wyszedł François Hollande zaraz po zamachach w Paryżu 13 listopada. Zgodnie z jego propozycją obywatelstwo mogłyby stracić osoby skazane za terroryzm, które mają podwójny paszport. Przestałyby być Francuzami po odbyciu kary.

Z sondażu przeprowadzonego przez telewizję BFM TV wynika, że takie rozwiązanie popiera przytłaczająca większość prawicowego elektoratu: 97 proc. zwolenników Frontu Narodowego i 96 proc. głosujących na Republikanów.

Ale na lewicy zdania są już bardziej podzielone. O ile 83 proc. wyborców socjalistów popiera pomysł prezydenta, o tyle w gronie zwolenników partii ekologicznych ten wskaźnik spada już do 59 proc.

Co jeszcze bardziej znaczące, przeciwko pozbawieniu obywatelstwa wystąpił były premier Jean-Marc Ayrault oraz córka byłego szefa Komisji Europejskiej Jacques'a Delorsa i wieloletnia burmistrz Lille Martine Aubry. Twarde skrzydło Partii Socjalistycznej uważa, że inicjatywa prezydenta oznacza „złamanie wartości lewicy".

Aby nowe przepisy weszły w życie, konieczna jest zmiana francuskiej konstytucji. Tego zaś nie da się zrobić bez wzmocnionej większości obu izb parlamentu. Sytuacja jest dla Hollande'a kłopotliwa, bo za pozbawieniem obywatelstwa opowiadają się deputowani Frontu Narodowego. A to prowadzi do fatalnej analogii z kolaborującym z Trzecią Rzeszą reżimem Vichy, który pozbawił francuskiego obywatelstwa Żydów deportowanych później do nazistowskich obozów koncentracyjnych.

Reklama
Reklama

– Nie chodzi o podważenie prawa ziemi (o przyznaniu obywatelstwa urodzonym we Francji – red.), nie chodzi o powrót do idei skrajnej prawicy – przekonywał w środę premier Manuel Valls.

W piątek w orędziu noworocznym do narodu sprawę ma poruszyć prezydent Republiki.

Chodzi jednak przede wszystkim o symbol, bo możliwość pozbawienia obywatelstwa jest bardzo teoretyczna i nie pomoże w walce z terroryzmem. Dotyczyłaby przecież ludzi, którzy odsiedzieli karę kilkudziesięciu lat więzienia i którzy mogą liczyć na przyjęcie ich przez jakiś inny kraj.

Mimo wszystko to środek, po który sięga coraz więcej państw Unii. W ostatnim czasie na takie rozwiązanie zdecydowały się Wielka Brytania, Belgia i Holandia, a poza Europą także Kanada. W ramach Wspólnoty już 15 krajów ma przepisy pozwalające na pozbawienie obywatelstwa skazanych za zamachy, w tym Litwa, Łotwa i Bułgaria. W naszym kraju nie ma takiej możliwości.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama