Reklama

Katastrofa Tu-154 w Rosji: nienaturalnie zadarty dziób

Z morza wyłowiono jedną z dwóch „czarnych skrzynek" należącego do Ministerstwa Obrony samolotu, który rozbił się w niedzielę opodal Soczi.

Aktualizacja: 28.12.2016 06:10 Publikacja: 27.12.2016 17:46

Katastrofa Tu-154 w Rosji: nienaturalnie zadarty dziób

Foto: AFP

Maszyna runęła do wody w dwie minuty po starcie. W katastrofie zginęły 92 osoby, w tym 64 artystów słynnego wojskowego Chóru Aleksandrowa oraz bardzo popularna w Rosji działaczka społeczna, szefowa organizacji Sprawiedliwa Pomoc, Jelizawieta Glinka (zwana „doktor Liza"), która zasłynęła swymi akcjami pomocy dzieciom.

– Z dwóch minut, które minęły między startem a upadkiem, około jednej samolot poświęcił na rozpędzanie się po pasie startowym. (...) Wznoszenie się nie zostało zakończone, samolot zaczął tracić szybkość i runął do morza – opisuje katastrofę jeden z rosyjskich ekspertów.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama