Reklama

Artyleryjskie fabryki nadają ton

Dalekonośne haubice Krab, samobieżne moździerze Rak z Huty Stalowa Wola wyznaczają dziś artyleryjskie standardy w siłach zbrojnych i budują technologiczne kompetencje całej PGZ. A podkarpacka zbrojownia, jak żaden inny zakład wyrosły bezpośrednio z tradycji COP, staje się niekwestionowanym liderem krajowej zbrojeniówki.

Publikacja: 04.09.2018 08:00

Artyleryjskie fabryki nadają ton

Postęp w dziedzinie lufowej artylerii nie wziął się z niczego. – Wojska lądowe już po historycznym przełomie miały w miarę skonkretyzowany plan, a firmy, wbrew codziennej mizerii, zawczasu myślały o rozwoju technologii – tłumaczy Mariusz Cielma, ekspert militarny i szef Nowej Techniki Wojskowej.

Prawdziwy cud polegał na tym, że wszystkim, także kolejnym ekipom resortowych decydentów, mimo potknięć i przeciwności nie zabrakło konsekwencji we wciąganiu armat na cyfrowy brzeg. To dlatego m.in. polska artyleria - wciąż jeszcze oparta na konstrukcjach wywodzących się z czasów Układu Warszawskiego - zdecydowanie zmienia oblicze. Jak oceniają eksperci, dołączamy do grona właścicieli zupełnie przyzwoitych systemów.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Wydarzenia Gospodarcze
Od taksówkarza Yellow Cab do komisarza transportu Nowego Jorku: Ydanis Rodriguez wystąpi w Katowicach na KNM 2025
Wydarzenia Gospodarcze
Siła budownictwa w polskiej gospodarce
Wydarzenia Gospodarcze
Szukajmy przyczyn, nie skutków. Kiedy profilaktyka wkracza na pierwszy plan?
Wydarzenia Gospodarcze
Rola uczelni w rozwoju AI dla strategicznych potrzeb państwa
Wydarzenia Gospodarcze
Kosmos jako narzędzie bezpieczeństwa i odporności systemowej
Reklama
Reklama