Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 16.12.2024 06:13 Publikacja: 02.01.2024 09:40
Foto: Adobe Stock
Kurs dolara po umocnieniu w minionym tygodniu do 3,89 zł, gdy notowania amerykańskiej waluty osiągnęły najniższy poziom od ponad dwóch lat, we wtorkowy poranek rano cofnął się do poziomu prawie 3,95 zł. Nieco więcej trzeba także płacić za euro, które kosztuje prawie 4,35 zł Jednocześnie nieco tańszy jest frank szwajcarski, który kosztuje ok. 4,66 zł.
Krajowa waluta znajduje się pod presją czynników globalnych, a przede wszystkim umacniającego się dolara. Amerykańska waluta w końcówce zeszłego tygodnia wróciła do łask odrabiając straty względem pozostałych walut. We wtorek para EUR/USD cofnęła się do poziomu 1,10. Perspektywy polskiej waluty w dalszym ciągu pozostają mocno związane z dolarem, którego dalszy los będzie uzależniony od kształtowania się oczekiwań związanych z pierwszą obniżką stóp procentowych w USA. Jednocześnie wsparciem dla złotego jest utrzymujące się od październikowych wyborów pozytywne nastawienie zagranicznych inwestorów do polskich aktywów.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Kursy głównych walut w środowe popołudnie zwyżkują. Dolar jest mocniejszy od euro.
We wtorek rajd krajowej waluty przystopował za sprawą wracającego do łask dolara.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Optymizm wokół krajowej waluty nieco przygasł, co ma związek z ochłodzeniem nastrojów na globalnym rynku.
Małe chwile radości mogli mieć w czwartek kredytobiorcy walutowi, bo w Szwajcarii i strefie euro obniżono stopy procentowe. Złotówkowicze jednak jeszcze poczekają.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Szwajcarski Bank Narodowy obniżył główną stopę procentową o 50 punktów bazowych, do 0,50 proc. To zaskakujący ruch – ekonomiści ankietowani przez Bloomberga w większości spodziewali się cięcia o 25 pb.
Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) obciął główną stopę procentową o 50 pb., do poziomu 0,5 proc. Analitycy spodziewali się wcześniej cięcia tylko o 25 pb.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Kursy głównych walut w środowe popołudnie zwyżkują. Dolar jest mocniejszy od euro.
We wtorek rajd krajowej waluty przystopował za sprawą wracającego do łask dolara.
Optymizm wokół krajowej waluty nieco przygasł, co ma związek z ochłodzeniem nastrojów na globalnym rynku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas