Autocasco na godziny. Nowy pomysł Avivy

Ponad 70 proc. polskich kierowców jeździ dziś bez AC. Aviva wprowadziła ubezpieczenie, które ma szanse rozwiać dylematy ubezpieczeniowe wielu z nich.

Aktualizacja: 18.06.2019 19:23 Publikacja: 18.06.2019 19:14

Autocasco na godziny. Nowy pomysł Avivy

Foto: 123RF

- Autocasco sprzedawane na godziny i dostępne przez aplikację na smartfony. To oferta dla osób, które korzystają z auta okazjonalnie – podczas wyjazdu na wakacje, na weekend czy pożyczają samochód od bliskich lub bliskim. W okresie wakacji z ich rozwiązania może skorzystać nawet około 100 tys. klientów – przewiduje Adam Uszpolewicz, Prezes Avivy.

Czasowa ochrona

Zdecydowana większość kierowców w naszym kraju jeździ samochodem bez pełnej ochrony. Ponosi ryzyko zniszczenia lub kradzieży auta, tłumacząc to zbyt niską wartością samochodu, by warto było je ubezpieczyć czy wysokimi składkami, które mogą stanowić około 20 proc. wartości pojazdu. Wiele osób nie kupuje też AC, bo nie jest im potrzebna całoroczna ochrona.

– Jako pierwsi wprowadzamy AC na godziny, które można rozszerzyć o assistance. Dajemy to ubezpieczenie kierowcom do ręki w formie aplikacji na smartfony do natychmiastowego wykorzystania. Zdecydowaliśmy się na nową markę – TERAZ by Aviva – mówi Uszpolewicz.

Ubezpieczenie kupowane na godziny, dni albo tygodnie, to propozycja dla kierowców, którzy kilka razy w roku wyjeżdżają w podróż i chcą się czuć bezpiecznie. Zarówno dla rodzin, jak i ludzi młodych, podróżujących ze znajomymi.

– Chcemy poszerzyć rynek AC o dużą grupę nowych klientów, dla których polisa na cały rok nie jest rozwiązaniem. Tym, którzy dużo jeżdżą i chcą pełnej ochrony przez cały czas, proponujemy pakiet z rocznym AC. Nie namawiamy kierowców do zmiany całorocznego autocasco na nowy produkt. Z tych samych powodów ubezpieczenia na czas przez smartfon nie są konkurencją dla kanału agencyjnego i directu – dodaje Uszpolewicz.

Aplikacja staje się standardem

Już 64 proc. Polaków kupuje coś przez internet, a tyle samo korzysta ze smarfonów. Z danych PRnews wynika, że w I Q 2019 r. nasi rodacy dokonali około 1 mln transakcji mobilnych. To dwa razy więcej niż w 2018 r. – Kupujemy nowe technologie, korzystamy z różnych aplikacji. Jako Polacy świetnie się odnajdujemy w mobilnej rzeczywistości. Pod tym względem jesteśmy społeczeństwem wyróżniającym się na tle Europy – twierdzi dr Tomasz Sobierajski, socjolog Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Klienci chętnie korzystają z aplikacji bankowych. W przypadku ubezpieczeń wciąż jednak przyzwyczajeni są do kupowania produktów ochronnych u agentów. – My jako branża nadmiernie komplikujemy produkty. Mało kto czyta warunki umów, bo są skomplikowane i wymagają uproszczenia. Mobilność ma jednak szanse zakwitnąć w ubezpieczeniach. Wierzymy w to i dlatego weszliśmy w ten projekt. – tłumaczył na konferencji prasowej prezes Avivy.

Kilka kroków do zakupu spersonalizowanej oferty

Po ściągnięciu na smartfona aplikacji Teraz by Aviva, należy telefonem zeskanować dowód rejestracyjny auta i uzupełnić informacje, których brakuje w dokumencie. W kolejnym kroku można wybrać zakres ochrony i czas jej obowiązywania, z możliwością ustawienia daty i godziny w przyszłości. Aplikacja poprosi o przedstawienie bieżącego stanu auta. W tym celu trzeba zrobić aparatem w telefonie zdjęcia samochodu , tak by widoczna była tablica rejestracyjna, a następnie boki oraz przód i tył pojazdu. Wymagane jest też zdjęcie panelu sterującego kierowcy. Po tej operacji dostaje się ofertę z wyliczoną składką . Płatność musi być dokonana kartą, jej numer zostaje zapamiętany przez aplikację, dzięki czemu przy każdej kolejnej płatności , nie ma potrzeby jej wpisywania. Potwierdzenie zakupu ubezpieczenia AC wysyłane jest na maila lub dostępne w aplikacji.

Jeśli klient chce wykupić ubezpieczenie autocasco na pożyczone auto – może to zrobić. Wystarczy, że w aplikacji poda swoje dane osobowe. Oferta nie obejmuje jednak aut firmowych, ani sprowadzanych z USA czy Kanady. Korzystający z samochodów w carsharingu, nie skorzystają więc AC na godziny.

Nie będzie oszustw

Nie ma możliwości, aby oszukać ubezpieczyciela i wyłudzić odszkodowanie. AC na godziny nie da się wykupić tuż po kolizji. – Zasłaniająca coś ręka, zdjęcia trawnika, pobieranie historycznych zdjęć z biblioteki i inne triki nie przejdą. System i działające w nim algorytmy skutecznie wyłapują wszystkie nieścisłości w dokumentacji i nie wystawi oferty takiemu kupującemu. – mówi Bartosz Niewiadomski – członek zarządu Avivy.

Rozwiązanie zostało dobrze ocenione przez uczestników badań, przeprowadzonych przez Instytut Kantar Millward Brown. 66 proc. ankietowanych wyraziło zainteresowanie pobraniem aplikacji, 92 proc. uznało, że TERAZ jest dopasowane do ich potrzeb, a 93 proc. – że wyróżnia się na tle konkurencji.

- Autocasco sprzedawane na godziny i dostępne przez aplikację na smartfony. To oferta dla osób, które korzystają z auta okazjonalnie – podczas wyjazdu na wakacje, na weekend czy pożyczają samochód od bliskich lub bliskim. W okresie wakacji z ich rozwiązania może skorzystać nawet około 100 tys. klientów – przewiduje Adam Uszpolewicz, Prezes Avivy.

Czasowa ochrona

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Ubezpieczenia
Powódź impulsem zmian dla rynku ubezpieczeń
Ubezpieczenia
Za dużo regulacji, za mało polis
Ubezpieczenia
PZU sięga po nowe technologie w ubezpieczeniach zdrowotnych