Pomoc jaką możemy uzyskać w ramach assistance to - w zależności od posiadanego pakietu: dowóz paliwa, naprawa na miejscu, holowanie, zakwaterowanie, pojazd zastępczy, transport podróżujących, odbiór pojazdu po naprawie, strzeżony parking dla uszkodzonego pojazdu czy zastępczy kierowca. Wszystkie usługi zamawia i koordynuje polskojęzyczna infolinia. Ile to kosztuje?
– Być może zabrzmi to zbyt optymistycznie, ale bardzo często nic nie kosztuje – dodaje Piotr Ruszowski. - Po prostu wiele z pakietów ubezpieczenia OC/AC zawiera też usługę assistance obejmującą Polskę i kraje UE. Najlepiej to sprawdzić przed wyjazdem na wakacje. Jeśli takiego ubezpieczenia nie mamy warto o nim pomyśleć, tym bardziej że koszt jest niewielki, a możliwość zakupu on-line powoduje, że można to zrobić nawet w ostatniej chwili, na dzień przed wyjazdem
Wg badań na szczycie listy najpopularniejszych krajów, do których w tym roku planują pojechać Polacy jest Chorwacja (14 proc. wskazań). W pierwszej dziesiątce są też Włochy, Niemcy, Francja czy Bułgaria. Do tych krajów w większości pojedziemy samochodami, warto więc przed takim wyjazdem sprawdzić różnice w przepisach czy obowiązkowym wyposażeniu samochodu. Przed planowaniem wyjazdu warto wejść na stronę MSZ i sprawdzić czy w kraju, do którego mamy zamiar się wybrać nie ma sytuacji stwarzających zagrożenia w podróżowaniu.
W większości krajów Europy do obowiązkowego wyposażenia pojazdu należą: pasy bezpieczeństwa zamontowane i używane (na wszystkich siedzeniach pojazdu), foteliki do przewożenia dzieci, trójkąt ostrzegawczy, zapasowy komplet żarówek (za wyjątkiem żarówek typu LED i im podobnych), gaśnica, apteczka, kamizelki odblaskowe. Apteczka, która w Polsce jest jedynie zalecana i za jej brak nie dostaniemy mandatu, w innych krajach Europy jest bezwzględnie wymagana i jest to rygorystycznie przestrzegane np. w Chorwacji, na Słowacji w Czechach, Niemczech, czy na Węgrzech. Warto sprawdzić też wymagania co do jazdy na światłach – w Chorwacji nie ma wymogu używania ich przez 24 h, ale już przekraczając granicę z Węgrami poza terenem zabudowanym światła muszą być włączone przez całą dobę, przez cały rok.
Przy zagranicznym wyjeździe należy sprawdzić, czy w kraju, do którego się wybieramy, po ewentualnej szkodzie na pewno zadziała polskie ubezpieczenie OC. Jeśli nie, trzeba zaopatrzyć się w tzw. Zieloną Kartę, czyli działający międzynarodowo dowód posiadania ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego. Takie potwierdzenie ważne jest w 13 krajach. W większości są to państwa europejskie, jednak do Systemu Zielonej Karty przystąpiły również m.in. Maroko, Iran czy Turcja. A zatem, kto wybierze się samochodem na urlop do takich krajów jak Albania, Czarnogóra czy Macedonia i spowoduje tam stłuczkę lub wypadek, bez Zielonej Karty nie będzie mógł liczyć na ochronę ubezpieczeniową.
- Za posiadaniem takiego ubezpieczenia przemawia przede wszystkim argument finansowy– tłumaczy Marek Dmytryk z Gothaer TU S.A. - Dzięki Zielonej Karcie kierowca nie narazi się na niepotrzebny koszt wykupienia lokalnego ubezpieczenia, nie raz bardzo drogiego. Poza tym zyskuje gwarancję, że za spowodowane przez siebie kolizje nie zapłaci z własnych środków, lecz zrobi to za niego ubezpieczyciel