Ergo Hestia pod kreską

Chociaż należący do niemieckich właścicieli ubezpieczyciel zebrał z rynku więcej składki wojna cenowa w komunikacji zdołowała jego wynik.

Publikacja: 30.03.2016 12:09

Ergo Hestia pod kreską

Foto: Flickr

Ergo Hestia sprzedała w zeszłym roku polis za 5,364 mld zł czyli o 7,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Rekordowa była też suma odszkodowań i świadczeń, jakie ubezpieczyciel wypłacił swoim klientom – ponad 2,2 mld zł.

- Ugruntowanie pozycji wicelidera rynku ubezpieczeń majątkowych było możliwe między innymi dzięki pogłębieniu współpracy z dużymi klientami korporacyjnymi, którzy w ubiegłym roku najczęściej wybierali nasze ubezpieczenia - wskazuje grupa w komunikacie.

Dynamika sprzedaży w przypadku ubezpieczeń majątkowych i życiowych wyniosła: 107,8 proc. (rynek 99,8 proc.). Spółka majątkowa razem z Sopockim Towarzystwem Ubezpieczeń na Życie Ergo Hestia osiągnęła wartość składki przypisanej brutto na poziomie 5,364 mld zł. W tym okresie Grupa wypłaciła swoim klientom 2,243 mld zł odszkodowań i świadczeń, o 19,1 proc. więcej niż w roku poprzednim.

Niekorzystne otoczenie rynkowe, w tym między innymi trwająca kolejny rok wojna cenowa w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych, miało negatywny wpływ na wyniki Grupy. W efekcie strata netto spółek sięgnęła 20,03 mln zł, a wynik techniczny wyniósł - 66,19 mln zł.

Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia SA, które oferuje ubezpieczenia majątkowe, w ciągu dwunastu miesięcy 2015 roku zebrało 3,724 mld zł składki przypisanej brutto, to o 8,1 proc. więcej niż w 2014 roku. Wyniki finansowy i techniczny za 2015 rok były ujemne i osiągnęły poziom odpowiednio - 43,99 mln zł oraz - 95,99 mln zł.

Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Ergo Hestia SA zebrało w całym 2015 roku 1,640 mld zł składki przypisanej brutto, co oznacza wzrost o 7,2 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Był to głównie rezultat kontynuowania współpracy z partnerami bankowymi. Dzięki prowadzeniu konsekwentnej polityki underwritingowej spółka poprawiła wyniki w porównaniu do roku poprzedniego. Zysk netto spółki wyniósł 23,96 mln zł (dynamika 103,3 proc.), a wynik techniczny zamknął się na poziomie 29,79 mln zł (dynamika 111,1 proc.).

- Grupa Ergo Hestia konsekwentnie rośnie w siłę i otacza ochroną coraz większą liczbę klientów – mówi o wynikach 2015 roku Grzegorz Szatkowski, wiceprezes STU Ergo Hestii ds. finansowych.

- Cieszymy się, że udało nam się umocnić na pozycji wicelidera ubezpieczeń majątkowych. Tym bardziej, że miniony rok odznaczał się bardzo dużą konkurencją cenową oraz wysoką dynamiką wzrostu wysokości wypłacanych odszkodowań, co negatywnie wpłynęło na rentowność towarzystw ubezpieczeń w ogóle. Jednocześnie stale podnosimy standard obsługi klientów. Rok 2015 był też wyjątkowy pod względem istotnie większej liczby dużych szkód i wysokich odszkodowań, jakie wypłaciliśmy naszym klientom korporacyjnym. Warto podkreślić, że choć wojna cenowa nie omija również tego segmentu rynku, to jednak duży biznes poszukuje wiarygodnych partnerów i profesjonalnej ekspertyzy, co pozwala Ergo Hestii pozostać jednym z największych ubezpieczycieli korporacyjnych w Polsce – dodaje Grzegorz Szatkowski.

Po raz pierwszy od 2010 roku Ergo Hestia zanotowała ujemny wynik techniczny w segmencie ubezpieczeń majątkowych. Przed 5 laty większość towarzystw wypłacało wysokie sumy z tytułu szkód wyrządzonych przez dwie fale powodzi. Negatywny wynik roku 2015 jest bezpośrednią konsekwencją trwającej od kilku lat wojny cenowej w obszarze obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych. Na poziomie wyniku technicznego cała branża zanotowała w 2015 roku największą stratę w historii – ponad 1 miliard złotych (w 2014 r. strata była na poziomie 782,64 mln zł). Ujemny wynik techniczny Ergo Hestii jest między innymi konsekwencją utrzymywania konserwatywnego podejścia do polityki rezerw, w szczególności w kontekście przewidywanego rozwoju sytuacji, m.in. w zakresie zmian w otoczeniu legislacyjnym.

– Dysproporcje pomiędzy zebraną składką a wysokością wypłacanych odszkodowań pogłębiać będą coraz wyższe kwoty zasądzane z tytułu szkód osobowych. Dziś stanowią one już ok. 12 proc. wszystkich szkód z OC komunikacyjnego i aż 30 proc. ich wartości – mówi Grzegorz Szatkowski. Ten silny trend ma niekorzystny wpływ na wyniki większości towarzystw ubezpieczeń – podsumowuje Grzegorz Szatkowski.

Ubezpieczenia
Hulajnogi na prąd wciąż bez obowiązkowego OC
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk: Holding PZU leży w interesie państwa
Ubezpieczenia
PZU idzie do prokuratury w sprawie odszkodowania dla fundacji ojca Rydzyka
Ubezpieczenia
Idą wielkie porządki w PZU. Holding zamiast Grupy. Ważą się losy banków
Ubezpieczenia
Dobre wyniki Grupy PZU w 2024 r. Nowa strategia bez zmian. Ważą się losy banków