Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.11.2017 06:59 Publikacja: 06.11.2017 06:59
Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki
Pan N. pomagał sąsiadowi złapać i zaprowadzić do obory byka, który zerwał się z uwięzi. Złapał go za zerwany powróz, chcąc przytrzymać zwierzę. Byk zachowywał się spokojnie. Właściciel poszedł w tym czasie po drugi, dłuższy i mocniejszy powróz. Gdy wracał maszyną samobieżną, aby do niej przywiązać byka, ten zaatakował N., biorąc go na rogi i powodując liczne obrażenia ciała, m.in. obustronnie złamanie żeber z przemieszczeniem, stłuczenie płuc, odmę płucną, pęknięcie śledziony. Towarzystwo ubezpieczeniowe, w którym właściciel byka miał wykupioną polisę OC rolników, odmówiło wypłaty odszkodowania, wskazując, że ubezpieczony rolnik nie dopuścił się żadnego zawinionego zaniedbania w prowadzeniu i utrzymaniu gospodarstwa. To poszkodowany z własnej inicjatywy postanowił uczestniczyć w akcji przeprowadzania byka. Było to zachowanie nieostrożne, a zatem ponosi winę za szkodę spowodowaną przez zwierzę. Nadto był w stanie nietrzeźwości (0,5 promila). W ocenie ubezpieczyciela w 90 proc. przyczynił się do powstania szkody bądź jej zwiększenia.
Każdy sprawdzi wysokość przyszłej emerytury przez internet. Budżet państwa nie poniesienie z tego tytułu żadnych...
Prawie milion wniosków o rentę wdowią wpłynęło do ZUS. Z kolei do KRUS nieco ponad 121 tys. Tak wynika z danych...
Najlepszą uczelnią publiczną, która uczy prawa, podobnie jak w zeszłym roku, jest Uniwersytet Jagielloński w Kra...
Uniwersytet Warszawski przed Uniwersytetem Jagiellońskim i Politechniką Warszawską - tak wygląda czołówka Rankin...
Za nami gala 23. edycji rankingu kancelarii prawniczych. Na podium stanęły największe i najlepsze zespoły adwoka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas