Uroczystość odbyła się na płycie przed zakładem koncernu w North Charleston w Południowej Karolinie, gdzie te samoloty powstają, w obecności ponad tysiąca pracowników i gości. Prezes SIA, Goh Choon Phong uznał, że "ta piękna maszyna nie ma sobie równych w lotach regionalnych". Prezes działu samolotów cywilnych BCA, Kevin MacAlister zwrócił przy okazji uwagę, że współpraca obu stron trwa już od 45 lat.
Przewoźnik z Singapuru jako pierwszy z Azji Płd.-Wsch. kupił w 1972 r. pierwszego jumbo jeta B747, a teraz jako pierwszy na świecie będzie dysponować egzemplarzami całej rodziny Dreamlinerów - podkreślił Goh. Pierwsza maszyna stała w rzędzie 10 innych będących na różnym etapie wykończenia.
SIA zwiększyła w 2017 r. zamówienie do 49 takich samolotów, od maja zacznie wykonywać pierwszym loty do Osaki, następnie do Perth w Australii.
B787-10 ze względu na rozmiary będzie powstawać jedynie w Południowej Karolinę, bo nie byłoby możliwe transportowanie elementów do fabryki w Everett. Zakład w North Charleston zatrudnia ok.7 tys. pracowników, a nie ma w nim związków zawodowych, w odróżnieniu od stanu Waszyngton.
Samolot z kompozytów węglowych ma 68 m długości, o 5,5 m więcej od "dziewiątki" i może zabierać ok.330 pasażerów, o 40 więcej i o 80 w porównaniu z "ósemką", ma zasięg 11 910 km, najnowszy system filtrowania powietrza na pokładzie i kosztuje 326 mln dolarów.