Niemieckie media piszą o problemach z naprawą wadliwie zbudowanego systemu przeciwpożarowego, który był bezpośrednia przyczyną wstrzymania prac i odłożenia terminu otwarcia lotniska.
Według "Bild am Sonntag" najwszeteczniejszy możliwy termin uruchomienia lotniska to połowa roku 2017, ale ten całkowicie realny to dopiero rok 2018. Wszystkie prace mają zostać zakończone do 28 października 2016 roku. Następnie przez pół roku będą trwać obowiązkowe testy. teoretycznie więc połowa 2017 roku jest realnym terminem uruchomienia lotniska - o ile wszystkie testy wypadną pozytywnie - konkluduje "Bild am Sonntag", dodając, że ilość usterek nie nastraja optymistycznie.
Na dodatek wygasły już niemal wszystkie pozwolenia na budowę i spółka musi starać się o nie od nowa. To dodatkowo opóźni prace.
Problemem może się też okazać pusta kasa spółki budującej BER. Jej prezes Hartmut Mehdorn już kilka razy prosił radę nadzorczą o dodatkowe pieniądze. Dotychczas budowa lotniska kosztowała ponad 5,4 mld euro. Każdy miesiąc przestoju BER to 20 mln euro za prąd i klimatyzację, ochronę, sprzątanie oraz utrzymanie infrastruktury.
Pierwotnie lotnisko Berlin-Brandenburg miało zostać uruchomione latem 2012 roku. Budowę rozpoczęto w 2006 roku.