Niemiecka linia Condor i kontrowersyjne paski

Niemiecka linia wycieczkowa Condor zaprezentowała nowe barwy samolotów. I na rynku od dawna już nie było takiej dyskusji zwolenników i przeciwników nowego wizerunku przewoźnika, którego na początku 2020 roku chciał przejąć LOT.

Publikacja: 09.04.2022 15:03

Linie Condor zmieniły barwy

Linie Condor zmieniły barwy

Foto: Fot. Bloomberg

Maszyny zostały pomalowane w pionowe paski, tak aby przypominały ręczniki plażowe. Ładne? Trudno powiedzieć. Z pewnością zdecydowanie odmiennego od tego, co dotychczas było na rynku, a co powszechnie nazywa się „eurowhite”, czyli nazwa przewoźnika na białym tle i ewentualnie jakieś logo, jak np. żuraw w LOT i Lufthansie. W Condorze też jest białe tło, ale na nim paski są w różnych kolorach: żółtym, który jak informuje linia ma oznaczać słońce, czerwonym - uczucia, niebieskim - morze i zielonym - wyspy. Jest jeszcze beżowy, który oznacza plażę.

Niemcy zaprezentowali nowe barwy w Prima Aprilis i powszechnie sądzono, że jest to żart na 1 kwietnia, tym bardziej, że nowe barwy pokazano jedynie na zdjęciach. Jednak minął 2 kwietnia, 3 kwietnia. I nic. Potem na nowo pomalowane samoloty zaczęły już wozić pasażerów. Wtedy głos zabrał dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA). Willie Walsh zapytany podczas ostatniego internetowego spotkania z mediami zdecydowanie skrytykował nowy pomysł Condora. - Gdybym ja był szefem takiej linii nie zgodziłbym się na takie malowanie - powiedział. - Może nie jestem wielkim estetą, ale szczerze mówiąc, gdyby pokazano mi taki projekt i zapytano co o nim myślę, to bym się pod nim nie podpisał. Ale w każdym razie wzbudziło ono ożywioną debatę na rynku - mówił Willie Walsh. Może o to chodziło? Obecny szef IATA był wcześniej prezesem irlandzkiego Aer Lingusa, brytyjskich British Airways i IAG (International Airlines Group) grupy lotniczej, do której dzisiaj należą m.in BA, hiszpańska Iberia i Aer Lingus.

A prezes Condora Ralf Teckentrup, tak tłumaczy, dlaczego podpisał się pod tym projektem. „Condor w ciągu ostatnich 2 i pół roku przeszedł bardzo długą transformację z przewoźnika dowożącego pasażerów zmieniliśmy się w pełni niezależną linię lotniczą, która z dumą pamięta o swojej historii i wielkiej tradycji, ale i z nadzieją patrzy w przyszłość. Chcemy być rozpoznawalni na rynku. Condor musi się kojarzyć z wakacjami i stąd nowe kolory, które się z nimi kojarzą” - mówił prezes linii. I tłumaczył, że paski na samolotach są takie, jak na parasolach plażowych, ręcznikach i fotelach, na których można wypocząć.

Nowe barwy Condor rozpoczął od pięciu samolotów i sukcesywnie będą przemalowywane kolejne. W roku 2024 już 80 proc. floty niemieckiego przewoźnika będzie miało nowe kolory. Zaczęło się od nowego Airbusa A330neo, potem przyszedł czas na A320. W najbliższych dniach dołączyły do nich kolejne i na przykład żółty (czyli słońce) już lata na kanaryjską wyspę Lanzarote. Na początek nowe maszyny Condora pojawią się jeszcze na lotniskach w Egipcie, w Grecji, na Majorce.

Przy tym zmienią się nie tylko same samoloty, ale i mundury personelu pokładowego, także karty pokładowe, kubki na napoje i koce rozdawane pasażerom na pokładzie. Ale nic nie stanie się z dnia na dzień. Wyposażenie pokładu ma być wymieniane stopniowo, w miarę zużycia tego, które jest dzisiaj.

W ten sposób Condor pokazuje, że radykalnie żegna się z przeszłością, kiedy był wyłącznie linią dowozową dla upadłego biura podróży Thomas Cook, które zbankrutowało w 2019 roku. Linia wprawdzie bardzo szybko usunęła logo Cooka z ogonów swoich samolotów, ale malowanie całych kadłubów pozostało bez zmian, bo jest to kosztowna operacja.

Maszyny zostały pomalowane w pionowe paski, tak aby przypominały ręczniki plażowe. Ładne? Trudno powiedzieć. Z pewnością zdecydowanie odmiennego od tego, co dotychczas było na rynku, a co powszechnie nazywa się „eurowhite”, czyli nazwa przewoźnika na białym tle i ewentualnie jakieś logo, jak np. żuraw w LOT i Lufthansie. W Condorze też jest białe tło, ale na nim paski są w różnych kolorach: żółtym, który jak informuje linia ma oznaczać słońce, czerwonym - uczucia, niebieskim - morze i zielonym - wyspy. Jest jeszcze beżowy, który oznacza plażę.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Rynek hulajnóg dodał gazu. Grozi mu hamowanie?
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Transport
Sebastian Mikosz: CPK, czyli jak przykryć katastrofę
Transport
Trudna zima Ryanaira. Linie tną kolejne połączenia
Transport
Airbus otwiera nowy dział. Ambitne plany koncernu
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Transport
Staną pociągi w dwóch województwach. Kolejarze Polregio zapowiadają strajk
Transport
Lot odwołany, bądź opóźniony? Pasażer płacze i płaci