Firma z Derby najbardziej znana z produkcji silników lotniczych podała, ze jej niemiecki dział systemów napędu Power Systems podpisał umowę z największym brytyjskim właścicielem taboru szynowego, Porterbrook. Obie firmy podały, że po wstępnych testach dwóch składów w 2020 r. Porterbrook będzie dążyć do oferowania konwersji na napęd hybrydowy swym klientom, którzy eksploatują pociągi Turbostar; 182 takich składów kursuje po kraju na zasadzie leasingu.
Dział Power Systems oferuje silniki do statków, jachtów, pociągów, ciężarówek, maszyn górniczych i elektrowni jądrowych. Jest jednym z najszybciej rozwijających się w firmie, głownie dzięki technologii hybrydowej. — Spodziewamy się, żer ta technologia będzie rosnąć powyżej obecnego tempa wzrostu diesli — stwierdził jego szef Andreas Schell. W tym roku ma zwiększyć dwucyfrowo obroty.
Składy pociągów z napędem wysokoprężnym otrzymają hybrydowe zestawy napędu (Hybrid PowerPacks) Rolls-Royce'a, stając się hybrydowymi składami poruszającymi się dzięki energii z baterii, co zmniejszy emisję spalin i koszty operacyjne, zapewniając bardziej cichy dojazd do stacji. Inicjatywa ma związek z brytyjskimi planami wycofania do 2040 r. wszystkich składów z dieslami. Nowy napęd umożliwi tylko częściową elektryfikację linii kolejowych, bez konieczności instalowania drogiej infrastruktury.
Instytucja Inżynierów Mechaniki IME podaje, że 42 proc. brytyjskiej trakcji kolejowej jest obecnie zelektryfikowana, co oznacza zapóźnienie wobec innych krajów w Europie. W ubiegłym roku rząd skreślił projekty elektryfikacji w kilku regionach kraju zapowiadając rozwój technologii pociągów hybrydowych.
Rolls-Royce podał o podpisaniu podobnej umowy z irlandzką Iarnrod Eireann przewidującej zainstalowanie do 234 zastawów napędu w irlandzkiej sieci.