Dlatego chce, żeby nowa maszyna, jaką odbierze od Boeinga, została pomalowana bardziej patriotycznie w kolory niebieski, biały i czerwony, czyli w barwy amerykańskiej flagi. Obecne malowanie datuje się jeszcze z 1960 roku, kiedy prezydentem był John Kennedy. Zdaniem Donalda Trumpa nowe malowanie będzie bardziej patriotyczne.
Czytaj także: Trump wynajął limuzyny od irlandzkiej firmy pogrzebowej. Zapłacił milion dolarów
Ponad rok temu w lutym 2017 Donald Trump zdecydował się na zamówienie za 3,9 mld dol. dwóch identycznych B747 ze specjalnym wyposażeniem, które umożliwia mu normalną pracę podczas rejsu. Tyle że kongresmeni z komisji obrony nie są, delikatnie mówiąc, zachwyceni tym pomysłem. I przygotowali ustawę, która uniemożliwi prezydentowi decydowanie o nowym malowaniu maszyn, chociaż pracownicy gabinetu Donalda Trumpa jeszcze nie wystąpili z takim wnioskiem.
Zgodnie z informacjami Defence One, amerykańskiego portalu lotniczego, który jako pierwszy ujawnił plany odnośnie do malowania maszyn, prezydent będzie musiał ubiegać się o zgodę Kongresu, gdy ostatecznie zdecyduje się na nowe malowanie, które, jak powiedział jeszcze w 2017 roku, uważa za „odpowiednie”. — Boeing zaproponował nam dobrą umowę i byliśmy w stanie ją zaakceptować, ale teraz zastanawiam się, czy rzeczywiście znów powinniśmy decydować się na błękit. I doszedłem do wniosku, że zdecydowanie nie – powiedział już wtedy Donald Trump. Teraz postanowił działać w tym kierunku.
Maszyny, którymi lata obecnie Donald Trump, zostały kupione w latach 90. Nowe mają być dostarczone w 2024 roku, a ich cena od czasu zamówienia wzrosła do 5,3 mld dol. Decyzja o tym, w jakie kolory zostaną one pomalowane, musi być podjęta do 2021 roku.