Największa w Europie grupa lotnicza poinformowała, że stara się zwiększyć produkcję najnowszych odrzutowców A350, a przygotowania do uruchomienia produkcji seryjnej A320neo przebiegają zgodnie z planem. Program superjumbo osiągnie równowagę finansową w tym roku, jak zakładano.
- Zaczęliśmy rok od dobrych wyników operacyjnych i skuteczniejszego generowania środków pieniężnych, do czego przyczyniła się sprzedaż aktywów — powiedział prezes Tom Enders — Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia celów wyznaczonych na 2015 r. dzięki naciskowi, jaki kładziemy na zarządzanie programami oraz na realizację naszej strategii. Ponownie ocenimy alokację kapitału pod koniec roku, w miarę zwiększania produkcji A350, przechodzenia na nową wersję A320 oraz zbywania udziałów, przy czym nasz portfel zamówień stanowi solidny fundament dla przyszłego wzrostu.
Po gwałtownym wzroście popytu na samoloty, na które przypada większość zamówień o wartości biliona dolarów Airbus i jego amerykański rywal zwracają coraz większą uwagę na metody pozwalające zwiększyć rytm produkcji.
Airbus zwróci się 27 maja na dorocznym WZA do akcjonariuszy o zezwolenie na skupienie z rynku 10 proc. swego kapitału akcyjnego. Szef pionu finansowego Harald Wilhelm dodał, że firma wróci do tej kwestii na jesieni, kiedy będzie wiedziała więcej o planach cesji i produkcyjnych.
W I kwartale obroty zmalały o 5 proc. do 12,078 mld euro z powodu mniejszej liczby dostarczonych samolotów, ale spadek został częściowo pokryty deprecjacją euro. Zysk operacyjny przed jednorazowymi odpisami zmalał o 7 proc. do 651 mln euro. Analitycy przewidywali odpowiednio 12,6 mld i 647 mln.