Polska, wciąż pod ręką holenderskiego trenera, gra w grupie trzeciej obok Czech, Irlandii Północnej, Słowacji, Słowenii i San Marino. Zwycięzcy grup jadą prostą drogą na mistrzostwa, osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc będzie walczyć w barażach o pozostałe przepustki na afrykański Mundial.
Beenhakker tworzy nową drużynę. Zostawił kilku piłkarzy z mistrzostw Europy, ale zmiany są znaczące. Po części wymusiły je względy dyscyplinarne: Artur Boruc, Dariusz Dudka i Radosław Majewski zostali zawieszeni na czas nieokreślony za picie alkoholu po meczu z Ukrainą we Lwowie, kilku piłkarzy zrezygnowało, z kilku zrezygnował trener.
Skład na mecze w Polsce ze Słowenią (6 września) i na wyjeździe z San Marino (10 września) jest zatem pełen niespodzianek. Beenhakker powołał do reprezentacji bramkarzy: Łukasza Fabiańskiego (na zdjęciu), Wojciecha Kowalewskiego i Łukasza Załuskę; obrońców: Marcina Kowalczyka, Mariusza Jopa, Seweryna Gancarczyka, Marcina Żewłakowa, Marcina Wasilewskiego, Bartosza Bosackiego, Piotra Polczaka, Grzegorza Wojtkowiaka; pomocników: Jakuba Błaszczykowskiego, Mariusza Lewandowskiego, Jacka Krzynówka, Łukasza Piszczka, Rogera Guerreiro, Wojciecha Łobodzińskiego, Rafała Murawskiego i Tomasza Bandrowskiego oraz napastników: Pawła Brożka (był największym nieobecnym podczas ME), Euzebiusza Smolarka, Rafała Boguskiego i Roberta Lewandowskiego.
Przebudowana drużyna zaczyna mecze także dość oryginalnie – we Wrocławiu na kameralnym stadionie Śląska przy ulicy Oporowskiej (Stadion Olimpijski jest w przebudowie). Mieści się tam ok. 8,5 tysiąca kibiców, organizatorzy obiecali dostawić trybunkę na 1000 osób, ale widać, że będzie to przede wszystkim mecz telewizyjny.
Leo Beenhakker nie ma łatwego zadania. Podczas zgrupowania we Wronkach musi zapomnieć o tym, co było, krytyce mediów, problemach wychowawczych z piłkarzami i poczuciu niepowodzenia, jaki wywołał start Polaków w Euro 2008. Rywale w grupie trzeciej może nie budzą wielkich obaw, ale faworytami są w niej jednak Czesi.