Od blisko trzech miesięcy dzieci są z mężem. Khitam nie ma prawa do ich wychowania – tak zdecydował arabski sąd religijny faworyzujący mężczyzn. Do rozwodu wystarczyła mu trzykrotna deklaracja męża kobiety, że chce się z nią rozwieść. Ona o tym nie wiedziała. Dopiero później opuściła dom, gdy mąż zaczął się nad nią znęcać.
– Najpierw bili mnie jego rodzice, potem on – opowiada Khitam. Nie kochała go nigdy, bo został jej narzucony przez braci. Wybrali męża, nie licząc się z jej zdaniem. Poznała go w dniu ślubu. I o czym film nie opowiada – pewnie nie we wszystkim się z nim zgadzała. Nie jest uległą kobietą, skończyła studia, zna swoje prawa.
Domaga się pomocy adwokata i opieki społecznej. Nie mając izraelskich dokumentów, nie może jednak liczyć na oficjalną pomoc, nie chcą jej nawet przygarnąć w schronisku dla maltretowanych kobiet. Z determinacją wciąż walczy o odzyskanie dzieci. Chce, by jej córka w przyszłości sama mogła wybrać swój los.
[i]11.00 | TVP Kultura | sobota[/i]