Jesienią na antenie telewizyjnej Jedynki zadebiutuje obyczajowy serial "Przystań". – Grupa ludzi odbywa praktykę w bazie ratownictwa wodnego na Mazurach. Pod okiem doświadczonych instruktorów szkolą się na ratowników WOPR – zdradza szczegóły Iwona Schymalla, dyrektor TVP 1.
Jak dowiedziała się "Rz", serial ma się pojawić na antenie w środy o godz. 20.20. Pierwszy z serii 13 odcinków zostanie pokazany w TVP 16 września. Zdjęcia ruszyły w zeszłym tygodniu. Trudno się oprzeć wrażeniu, że polski pomysł będzie miał w sobie coś z amerykańskiego hitu "Słoneczny patrol". Przygody ratowników z Los Angeles, w których wcielili się m.in. David Hasselhoff i Pamela Anderson, na całym świecie śledziły miliony widzów.
Czy "Przystań" ma szansę na podobny sukces?
Tu również widz zobaczy piękne dziewczyny i przystojnych mężczyzn, którzy niosą pomoc poszkodowanym – tyle że na mazurskich jeziorach. Piaszczyste kalifornijskie plaże zastąpią naturalne krajobrazy Krainy Wielkich Jezior. Serial ma charakter obyczajowy, ale obok wątków uczuciowych pojawią się w nim także motywy sensacyjne. – Każdy odcinek ma swoją oddzielną dramaturgię – zaznacza Agata Flejszman-Danielowska, producentka nadzorująca serial z Agencji Filmowej TVP.
W jednym z odcinków ratownicy będą musieli złapać złodziei okradających jachty, w innym poradzić sobie z problemami, jakie sprawia grupa kajakarzy. Nie zabraknie oczywiście brawurowych akcji ratowniczych na wodzie. – Ten serial to duże wyzwanie. Dawno w polskiej telewizji nie było takiej produkcji. Zdjęcia są robione nie tylko na powierzchni, ale także pod wodą – ujawnia producentka z TVP.