W Chinach rosną obawy przed drugą falą epidemii koronawirusa - tym razem miałaby ona przyjść spoza granic Chin.
Obecnie w tygodniu w Chinach lądują maksymalnie 134 samoloty przybywające spoza granic kraju. Samolotami tymi wracają do Chin głównie obywatele Chin przebywający za granicą i studenci z Chin, którzy uczyli się na zagranicznych uczelniach.
W środę w prowincji Henan - z obawy przed drugą falą zakażeń wirusem - mieszkańcom prowincji zakazano wychodzenia z domów bez odpowiedniej zgody, do pracy mieszkańcy prowincji mogą wychodzić tylko, jeśli posiadają przepustkę.
W czwartek w Henan wykryto jedno bezobjawowe zakażenie wirusem. Łącznie pod obserwacją w Henan znajduje się 10 osób, u których mimo zakażenia wirusem nie widać żadnych objawów Covid-19. Sześć spośród tych osób przybyło do Henan spoza granic Chin, cztery zakaziły się na terenie prowincji.