Według informacji CNN pilot najpierw podpalił swój dom, a potem ukradł samolot z pobliskiego lotniska i celowo uderzył w budynek. Według władz na razie nie ma powodu, by podejrzewać, że był to atak terrorystyczny. Rzecznicy służb ratunkowych nie wiedzą też, czy rzeczywiście pilot rozbił się celowo czy był to nieszczęśliwy wypadek.

Po katastrofie dwa myśliwce F-16 wzbiły się w powietrze, by patrolować przestrzeń nad miastem.