Celestino del Fossa  z małego miasteczka niedaleko Werony, do niedawna konserwator w jednym z hoteli w Maladze, tłumaczył się, że był zmuszony  dorabiać do niskiej emerytury.

Emeryt przemycał narkotyki w bagażu podręcznym między Barceloną, Tangerem i Genuą. Korzystał zwykle z publicznego transportu, zwykle drogą wodną.

Znaleziono przy nim ponad 70 kg haszyszu i 8 kg kokainy, warte około miliona euro. Ukryte były w 27 plastikowych butelkach i przeznaczone na rynek w północnych Włoszech.