Zdaniem Wildersa, który słowa te skierował do holenderskiego rządu, uchodźcy to "testosteronowe bomby" i należy zamknąć przed nimi granice - pisze RMF FM.
- Dopóki nie zamkną granic, nasze kobiety są zagrożone przez te "islamskie bomby testosteronu" - powiedział polityk i dodał, że uchodźców mężczyzn powinno się zamykać w specjalnych ośrodkach.
Geert Wilders jest znany ze swoich kontrowersyjnych, antyislamskich i antyimigranckich wypowiedzi. Przez pewien czas pozostawał pod obserwacją policji, gdyż dostawał liczne groźby.
W marcu w Holandii ruszy przeciw niemu protest za wypowiedzi z kampanii wyborczej, w których zapewniał, że gdy dojdzie do władzy, w Holandii będzie "mniej Marokańczyków".