Dyrekcja przedszkola swoją decyzję o odwołaniu zabawa uzasadniła tym, że już wybór kostiumu dla dziecka na bal powiela stereotypowe myślenie o podziale ról w społeczeństwie na kobiece i męskie - informuje RMF FM.
W liście, który dyrekcja wysłała do rodziców swoich podopiecznych, wyjaśnia się, że "duch karnawałowych zabaw" opiera się głównie na komercyjnych zapotrzebowaniach sklepów, a księżniczki i supermeni, za które dzieci przebierane są najczęściej, utrwala w nich stereotypowe pojęcie na temat ról kobiet i mężczyzn.
Reakcje na decyzję przedszkolnych władz były różne. Pochodząca ze Szwajcarii Sarah Askim, matka trójki przedszkolaków uważa, że decyzja dyrekcji jest przesadzona. Norweżka Hilde Noest z kolei zgadza się z argumentami. Zanim bale odwołano, zamierzała przebrać swoją córkę za prosiaczka.