Według doniesień Radio Free Asia Korea Północna niedawno mobilizowała swoich obywateli do kolejnego ważnego zrywu. Tym razem chodziło o zbieranie paproci. Celem tej zbiórki jest armia.

Szybki rzut oka w internecie pozwala znaleźć przykłady kamuflażu stosowanego przez północnokoreańskie wojsko. Jest niezwykle wymyślny, polega bowiem na wetknięciu gdzieniegdzie w kieszeń munduru gałązek z liśćmi. Kilka dodatkowych witek paproci byłoby zatem zrozumiałe jako uzupełnienie, jednak tym razem chodzi o wzbogacenie diety.

Zielone paprotki wykorzystuje się jako dodatek do racji żywnościowych. Jeżeli komuś nie uda się zebrać wymaganej ilości, musi zapłacić z własnej kieszeni ekwiwalent na rzecz państwa. Kampania rozpoczęta 10 maja trwała do 20 czerwca. Paprocie można było zastępować niektórymi polnymi roślinami. Korea Północna ma za sobą kilka okresów wielkiego głodu i mobilizacji swoich obywateli do bezsensownych zrywów. Coraz częściej jednak padają glosy o tym, że ludzie mają powoli dość polityki Kim Dzong Una, który wbrew propagandowym komunikatom nie cieszy się poważaniem narodu.