Z sondażu przeprowadzonego w dniach 22-26 lipca wynika, że na Trumpa chce głosować 39 proc. Amerykanów, a na Clinton - 37 proc. 24 proc. nie wie, na którego z kandydatów oddałoby swój głos. Błąd statystyczny wynosi 4 proc. W poprzednim sondażu Ipsos Clinton miała trzy punkty procentowe przewagi nad Trumpem.
Trump objął prowadzenie w sondażu po raz pierwszy od maja, gdy kandydat Republikanów został sam na placu boju o nominację (Clinton rywalizowała wówczas jeszcze z Berniem Sandersem). Wtedy przewaga Trumpa wynosiła jednak zaledwie 0,3 punktu procentowego.
Reuters w komentarzu zwraca uwagę, że notowania Trumpa wzmocniła konwencja Partii Republikańskiej, w czasie której odebrał on nominację tej partii na kandydata na prezydenta. Agencja przypomina, że w 2012 roku, po konwencji Republikanów notowania Mitta Romney'a i Baracka Obamy niemal się wyrównały.