Czy apel tego rodzaju może cokolwiek zmienić w sytuacji gdy nie przynoszą skutku działania rządów w Paryżu, Berlinie i Londynie a także Unii Europejskiej?
Omid Nouripour, rzecznik ds międzynarodowych partii Zielonych: Donald Trump nie zmieni swej decyzji, niestety. Chodzi jednak o uratowanie porozumienia zapewniającego, że Iran nie wejdzie w posiadanie broni nuklearnej. Naszym celem jest uświadomienie kongresmenom faktu, jak wielkie znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma porozumienie z Iranem. Jego sygnatariuszami obok USA, Rosji i Chin są Niemcy, Francja i Wielka Brytania, co skłania nas do działania.
Mamy kolejny krok Trumpa w postaci wycofania się ze spotkania z Kim Dzong Unem, co także nie zwiększa bezpieczeństwa na świecie. Czy są plany kolejnych europejskich inicjatyw parlamentarnych aby wpłynąć na politykę Trumpa w tej sprawie?
W przeciwieństwie do Iranu Europa nie jest stroną w kontaktach z Koreą Płn. Trump popełnił w tej sprawie kilka zasadniczych błędów głosząc, że Kim jest gotów do negocjacji wyłącznie w wyniku sankcji, nie docenił też roli Korei Płd. w przygotowywaniu zaplanowanych rozmów i z góry wyznaczył warunek wstępny w postaci całkowitej rezygnacji Korei Płn. z arsenału nuklearnego.
Jeżeli Trump nie ma szans na porozumienie z Koreą Płn., to może będzie bardziej skłonny obecnie do koncesji w sprawie Iranu?
Jeżeli Biały Dom miałby wyciągnąć wniosek z tych błędów to, może dotyczyć to także Iranu.
Jest więc szansa na uratowanie porozumienia z Iranem?