Dzień Zwycięstwa bis

W rosyjskim kalendarzu może się pojawić drugi dzień zwycięstwa - w rocznicę pokonania Japonii

Publikacja: 26.03.2010 21:07

Dzień Zwycięstwa bis

Foto: AFP

9 maja – to najważniejsze święto współczesnej Rosji – upamiętnia pokonanie hitlerowskich Niemiec. Teraz – jak dowiedziała się „Niezawisimaja Gazieta” – może się pojawić jeszcze jedna data upamiętniająca najjaśniejszy punkt rosyjskiej historii – 2 września. To w tym dniu radziecka armia pokonała sojusznika Niemiec – Japonię.

Według informacji rosyjskiego dziennika już w najbliższych dniach do Dumy – izby niższej parlamentu, trafi ustawa, która wprowadzi tę datę do kalendarza. Autorami są posłowie z parlamentarnej Komisji Obrony, ale zgodę na jej wniesienie wydały władze, a konkretnie wicepremier Siergiej Naryszkin.

Zaś głównym lobbystą inicjatywy, oprócz deputowanych z dalekowschodniego Sachalina, którzy od dawna starają się o upamiętnienie tej daty, był przewodniczący Dumy i jednocześnie drugi po Władimirze Putinie człowiek partii władzy – Borys Gryzłow.

Radni z Sachalina proponowali, by świętować nie 2, a 3 września. Właśnie wtedy Prezydium Rady Najwyższej Związku Radzieckiego wydało dekret o zwycięstwie nad Japonią. Pomysł od początku gorąco popierali komuniści – wszak pod dekretem widnieje podpis generalissimusa Józefa Stalina.

Jak przypomina „Niezawisimaja”, zwycięstwu nad Japonią nigdy nie poświęcano zbyt wiele uwagi. Przede wszystkim dlatego, że ZSRR zaatakował jako pierwszy. Po drugie – z powodu do dziś nierozwiązanego terytorialnego sporu o Wyspy Kurylskie. Z jego powodu Rosja i Japonia dotąd nie podpisały porozumienia pokojowego.

– Wojna z Japonią była w naszej historiografii niejednoznacznym momentem, bo ZSRR trzymał się wersji, że wszystkie nasze wojny miały charakter obronny. Nawet zajęcie Polski nie było – i do dzisiaj nie było wojną, ale wyzwalaniem ziem zachodniej Białorusi i Ukrainy. Wojna z Finlandią też była „obronną” – mówi „Rz” politolog Aleksiej Makarkin.

Według zamysłu autorów nowej ustawy 2 września nie ma być świętem, a „dniem pamięci”. – To załatwi kilka spraw – mówi Makarkin. – Przede wszystkim będzie to sygnał dla Tokio, które rozczarowało Moskwę po dojściu do władzy Partii Demokratycznej. Deklaracje, że Kuryle są nieodłączną częścią Japonii, wywołały w Rosji rozdrażnienie. Po drugie, jest to sygnał dla Sachalina – Moskwa o was pamięta i nie myśli o żadnych ustępstwach wobec Japonii – ocenia ekspert.

[i]-Justyna Prus z Moskwy [/i]

9 maja – to najważniejsze święto współczesnej Rosji – upamiętnia pokonanie hitlerowskich Niemiec. Teraz – jak dowiedziała się „Niezawisimaja Gazieta” – może się pojawić jeszcze jedna data upamiętniająca najjaśniejszy punkt rosyjskiej historii – 2 września. To w tym dniu radziecka armia pokonała sojusznika Niemiec – Japonię.

Według informacji rosyjskiego dziennika już w najbliższych dniach do Dumy – izby niższej parlamentu, trafi ustawa, która wprowadzi tę datę do kalendarza. Autorami są posłowie z parlamentarnej Komisji Obrony, ale zgodę na jej wniesienie wydały władze, a konkretnie wicepremier Siergiej Naryszkin.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019